Kopiowanie treści ogólnodostępnych wymaga zaznaczenia źródła i może być wykorzystywane tylko do własnych celów edukacyjnych. Czerpanie jakikolwiek korzyści z mojej pracy jest zabronione, a takie sprawy są śledzone przez prawniczkę od własności intelektualnej.
Umowę na debiutancką książkę podpisałam w trzecim trymestrze ciąży. Gdy się ukazała, nie znosiłam jej. Koszt emocjonalny, który poniosłam przy pisaniu, był za duży. Mój partner książki nie przeczytał i mówi, że nie przeczyta.