Maturzyści. Bardzo rozbrykana klasa, większość uważa, że ten „polak” to marnowanie czasu i mówienie o niczym, zatem zwykle gadają o czymś ciekawszym. Nowy rok. Lekcja – w klasie cicho. Pytam, czy ktoś ich otruł. Nagle K. tonem znawcy:
nowy rok, nowi my
Panie K. – dziękuję. Tak się stało, że w nowym roku stałam się oficjalnie BABĄ OD POLSKIEGO. Założyłam KORHOUSE po to, by łączyć dwa światy.
To pomysł na dwie działalności: pedagogiczną oraz opiekuna zwierząt. Postaram się połączyć idealizm z realizmem, w XXI w. to możliwe, jeśli ma się chęć do pracy. Misja: jak zawsze – uświadamiać i pomagać. Dewiza: kontemplacja natury i sztuki nadaje życiu sens.