Baj­ki, któ­re nie ist­nia­ły” to wyjąt­ko­wa książ­ka, któ­ra z pew­no­ścią zasłu­gu­je na uwa­gę. Już sam pomysł na jej stwo­rze­nie jest impo­nu­ją­cy – histo­rie i ilu­stra­cje zosta­ły stwo­rzo­ne przez przed­szko­la­ków z Gmin­ne­go Przed­szko­la w Star­czy. Na pra­wie 140 stro­nach zanu­rza­my się w świat dzie­cię­cej wyobraź­ni, pełen kre­atyw­no­ści i nie­ogra­ni­czo­nych moż­li­wo­ści.
To jed­nak nie koniec wyjąt­ko­wo­ści tej książ­ki. Pro­jekt „Baj­ki, któ­re nie ist­nia­ły” to nie tyl­ko dzie­ło samych dzie­ci, lecz tak­że owoc współ­pra­cy z opie­ku­na­mi, rodzi­ca­mi i lokal­nym przed­się­bior­stwem Kli­mas Wkręt-met. Pani Mile­na Kościel­niak, odpo­wie­dzial­na za tę ini­cja­ty­wę, wyja­śni­ła mi, że pra­ca nad histo­ria­mi trwa­ła już dwa lata (powsta­wa­ły one jako pamiąt­ki dla przed­szko­la­ków) i w tym roku posta­no­wi­ła zna­leźć wydaw­cę (wydaw­nic­two „Na Szczę­ście” z Gorzo­wa Wiel­ko­pol­skie­go). Pra­ce prze­bie­ga­ły wg sche­ma­tu: dzie­ci dosta­wa­ły począ­tek histo­rii, a każ­dy kolej­ny jej etap wymy­śla i ilu­stru­je kolej­ne dziec­ko z gru­py przed­szko­la­ków. Dzię­ki temu powsta­ła książ­ka, któ­ra nie tyl­ko bawi i roz­wi­ja wyobraź­nię, lecz tak­że nie­sie waż­ne prze­sła­nie i pomoc. Egzem­pla­rze nie zosta­ły prze­zna­czo­ne do sprze­da­ży, ale za to tra­fią do pla­có­wek, w któ­rych prze­by­wa­ją dzie­ci, na przy­kład pod­czas dłu­go­trwa­łe­go lecze­nia. A zatem do szpi­ta­li dzie­cię­cych, do Kli­ni­ki Budzik itp. A zatem anga­żo­wa­nie dzie­ci w two­rze­nie tre­ści i obra­zów nie tyl­ko roz­wi­ja ich kre­atyw­ność i umie­jęt­no­ści, lecz tak­że uczy empa­tii i wraż­li­wo­ści na potrze­by innych.


Baj­ki, któ­re nie ist­nia­ły” to nie tyl­ko książ­ka, to ini­cja­ty­wa spo­łecz­na o dużym poten­cja­le. Pro­jekt prze­wi­du­je, że co roku nowe gru­py przed­szko­la­ków będą mogły two­rzyć swo­je „baj­ki”.
Współ­pra­ca edu­ka­cji, biz­ne­su i sek­to­ra opie­kuń­cze­go poka­zu­je, że łączo­ne siły mogą zdzia­łać wie­le dobre­go. Zaan­ga­żo­wa­nie fir­my Kli­mas Wkręt-met w pro­mo­wa­nie i wspie­ra­nie tej ini­cja­ty­wy jest god­ne naśla­do­wa­nia i dowo­dzi, że biz­nes może odgry­wać istot­ną rolę w budo­wa­niu spo­łe­czeń­stwa (yhym, inne przed­się­bior­stwa – poezja cze­ka, by się za nią zabrać).
„Baj­ki, któ­re nie ist­nia­ły” to ini­cja­ty­wa, któ­ra zasłu­gu­je na roz­głos. Może będzie inspi­ra­cją dla innych firm!


Książ­ka nie jest prze­zna­czo­na do sprze­da­ży. Otrzy­ma­łam kil­ka egzem­pla­rzy i podzie­li­łam się nimi z Fun­da­cją Ava­lon. Bar­dzo dzię­ku­ję Pani Mile­nie, odpo­wie­dzial­nej za ten pro­jekt, że o mnie pomy­śla­ła <3

Auto­rzy i autor­ki: przed­szko­la­ki z Gmin­ne­go Przed­szko­la w Star­czy (wymie­nie­ni przy każ­dej baj­ce)
Zebra­ły i opra­co­wa­ły: Joan­na Zając i Agniesz­ka Lisz­czyk
Wydaw­nic­two Na szczęście

Jeśli zna­cie inne podob­ne ini­cja­ty­wy – chęt­nie je pokażę!