Kiedy zaczynałam pisać „Radio w mojej głowie”, nie planowałam stworzyć poradnika ani autobiografii. Chciałam dać głos tym, którzy z ADHD żyją na co dzień – często w ukryciu. W odcinku podcastu, do którego zostałam zaproszona opowiadam o tym, jak trudno było mi zaakceptować własną diagnozę. ADHD nie było dla mnie etykietą – było trudnością, która nie miała nazwy. Dopiero psychoterapia i rozmowy z innymi pozwoliły mi nazwać, zrozumieć i opowiedzieć swoją historię.
Pisząc książkę, stworzyłam wiele historii. Nie wszystkie weszły do finalnej wersji. W podcaście opowiadam o jednym z takich rozdziałów – osobistym, bolesnym, który mówi o poporodowym lęku i strachu przed depresją. Macierzyństwo z ADHD bywa trudne do udźwignięcia – szczególnie w kulturze oczekującej ułożenia, ciszy, przewidywalności. Ja tego nie miałam. Miałam za to chaos i nieustające „radio w głowie”.
Jeśli chcesz dowiedzieć się, jak wygląda życie z ADHD od środka, jak wyglądała moja droga do diagnozy i jak powstawała książka „Radio w mojej głowie” – zapraszam do wysłuchania odcinka podcastu.
Książka „Radio w mojej głowie. Opowieści o ADHD” jest już w SPRZEDAŻY!
Co w niej? Radio!
Życie z odpalonymi kilkoma stacjami radiowymi jednocześnie, bez litości. Wzgórza kreatywności, dokonywanie cudów i niemożliwość wstania z łóżka, syndrom impostora, poczucie własnej wartości poniżej godności, uzależnienia, lęk i pasje, które sprawiają, że chce się żyć. Na smutno i na wesoło. Bez romantyzowania ADHD i bez stawiania się w roli ofiary. Tak chciałam, mam nadzieję, że tak wyszło. Mówię o sobie, ale by opanować ten egoistyczny pamiętnik i by nie sprawiać wrażenia, że każdy tak ma, zaprosiłam jeszcze 18 osób do rozmowy. Zostałam przekaźnikiem, spisałam je, by mogły wybrzmieć jak opowieść. W końcu to książka o różnorodności.