Właśnie do sklepu trafiła pierwsza partia świeczek “Malinowy Leśmian”, nad którą pracowałam w przerwie między prowadzeniem lekcji, nagrywaniem podcastów, sprawdzaniem wypracowań i podpowiadaniem na ostatnią chwilę, jak lepiej przygotować się do matury. Bardzo się cieszę, ponieważ świeczki “Malinowy Leśmian” są dokładnie takie, jakie chciałam:
wegańskie (z wosku rzepakowego, który po rozpuszczeniu można wetrzeć w dłonie i wykorzystać jako balsam),
nietestowane na zwierzętach, biodegradowalne,
w pięknym matowym słoiku (który z chęcią jeszcze raz zaleję woskiem!),
z eleganckim drewnianym wieczkiem,
bez GMO,
koszerne i halal.
A co najważniejsze – są przygotowane moimi rękami! Wytwarzanie “Malinowego Leśmiana” było dla mnie wielką frajdą (i świetną odskocznią od życia szkolnego). Wszystkie chętne osoby zapraszam do sklepu, w którym czeka pierwsza partia “Malinowego Leśmiana”.
Przy okazji do kupienia jest także herbata oolong z linii “Malinowy Leśmian”. Oba produkty świetnie się dopełniają! Ma ona super skład i jest zrobiona dla mnie na zamówienie.
Wizja była taka:
Stoję przy krzaku malin w Rodzinnych Ogródkach Działkowych; słońce praży w kark, psy wylegują się na trawie, jabłka spadają z drzew, a ja jem te maliny, jak oszalała. A później otwieram oczy i widzę zimną, deszczową wiosnę, jesień, zimę.
Długo pracowałam nad tym, by zrobić dla Ciebie wspomnienie idealnych wakacji na RODOS. Mam nadzieję, że udało mi się je zamknąć w kolekcji „Malinowy Leśmian”.