Wstęp (wprowadzenie):

Chociaż kobiety uzyskały podmiotowość dopiero w XX wieku (nadanie praw wyborczych, możliwość wykonywania pracy zarobkowej), w literaturze nie zawsze ich rola była sprowadzania do ochrony domowego ogniska. Pod tym względem sztuka wyprzedzała swoje czasy – kobiety miały sprawczość nawet w tekstach antycznych, a ich role nie ograniczały się do bycia obiektem westchnień.

Rozwinięcie („Makbet”):

Lady Makbet, żona tytułowego bohatera dramatu Williama Szekspira, była typową femme fatale – bohaterką, która doprowadziła mężczyznę do zguby. Nie przedstawiała cnót niewieścich, wręcz przeciwnie, była równie bezwzględna, co mężczyźni (a może nawet bardziej). To właśnie ona, tuż po przeczytaniu listu od Makbeta, zwątpiła w determinację swojego męża; wiedziała, że jej mąż miał zbyt dobrą naturę, aby dopuścić się zabójstwa. Z tego względu wzięła ciężar przekonania Makbeta na siebie – chciała wlać w jego uszy swojego ducha, który pozwoli mu pozbyć się wszelkich wątpliwości natury moralnej.

W modlitwie bohaterki zwraca uwagę istotny aspekt wizerunku kobiety – niewinność. Lady Makbet błagała niebiosa, aby „odniewieściły” jej duszę i napełniły ją „najczarniejszym jadem okrucieństwa”. W ten sposób postać wyzbyła się niewinności (tradycyjnie przypisywanej kobietom) i pokazała gotowość do okrucieństwa. To natomiast pozwoliło jej w późniejszych wydarzeniach wpłynąć na Makbeta i doprowadzić do śmierci króla Dunkana. Żona przyszłego władcy nie tylko przygotowała miksturę, która miała uśpić strażników, lecz także samodzielnie pomazała ich krwią oraz pilnowała realizacji makabrycznego planu.

Kontekst:

Wizerunki kobiet w literaturze często prezentowały się zupełnie inaczej niż rzeczywisty obraz pań w społeczeństwie. Chociaż przez wieki kobiety były zależne od mężczyzn (najpierw od ojca, później od męża), można znaleźć wiele interesujących przykładów literackich zrywających z tą perspektywą. Za postać przełomową można uznać między innymi Antygonę, bohaterkę dramatu Sofoklesa, która stała się symbolem niezłomności w walce o idee. Kobieta była gotowa poświęcić własne życie, aby pochować ukochanego brata wbrew zakazowi króla. Siłę charakteru pokazała również Izabela Łęcka w „Lalce” – chociaż sprawiała wrażenie rozpieszczonej arystokratki, prowadziła przemyślaną grę, wiedząc o uczuciach Stanisława Wokulskiego. Przejęła inicjatywę, aby zyskać jak najwięcej, skoro ma wyjść za kupca. Tym samym udowodniła, że kobieta nie musi być jedynie obiektem westchnień, czekającym biernie na rycerza na białym koniu.

Zakończenie (podsumowanie):

Zarówno Lady Makbet, Antygona, jak i Izabela Łęcka miały moc sprawczą. Wprawdzie ich pozycja nie była równa pozycji mężczyzny (zauważmy, że tytuł dramatu Szekspira to „Makbet”, a nie „Lady Makbet”), ale z całą pewnością należy wyciągnąć wniosek, że były niczym szare eminencje i miały wpływ na mężczyzn. Tym samym w literaturze wizerunki kobiet nie były aż tak dyskryminujące, jak w rzeczywistości.

Jeśli to czytasz — daj mi znać 🧡 na swoim ulubionym kanale: