Jeśli to czytasz — daj mi znać 🧡 na swoim ulubionym kanale:

Prometeizm


Nolan już we wstępnie wskazuje, że jego film to opowieść o współczesnym Prometeuszu, który niby nie ukradł bogom ognia, ale metaforycznie to zrobił, bo wykorzystał zjawiska, których do końca nie rozumiał, stworzył niszczycielską siłę — bombę atomową, poświęcił pracy nad nią bardzo wiele, a zrobił to między innymi z miłości do kraju, chciał zakończyć wojnę. Tu warto też wspomnieć utwór Herberta „Stary Prometeusz”, bo Oppenheimer zakochał się w wynalazku (i swojej sławie jako ojciec bomby atomowej), ale został wydalony z Komisji Energii Atomowej, zestarzał się, później oczyszczono go z zarzutów, szpiegostwa, dostał ciepłą posadę rządową, a kilka lat później zmarł. Wielcy kończą tak samo, jak inni.

Chciwość

Lewis Strauss, antagonista Oppeinheimera, kierował się zazdrością, był jak Salieri dla Mozarta w filmie Formana. Strauss chciał nabrudzić Oppiemu, doprowadził więc do wewnętrznego śledztwa, którym sterował, w jego wyniku fizyk został wydalony z Komisji Energii Atomowej i zdyskredytowany. Jednak jest to opowieść o potrzebie uwielbienia i rządu dusz — przekręty Straussa wyszły na jaw, a on jako pełen pychy — został odrzucony przez środowisko naukowe.

Pycha

Jak posąg człowieka na posągu świata
Oppenheimer to naukowiec, który otworzył puszkę Pandory, bo mógł, wystarczyło dać mu uwierzyć, że na to zasługuje.

Ikar

A nawet ikarowy lot, Oppenheimer to marzyciel, który wzleciał w górę, a później się sparzył, bo słuchał wiecznie serca zamiast rozumu.

Naukowiec

Szalony naukowiec, który w tej grze udaje Boga i sieje spustoszenie w świecie, jest jak Frankenstein, tworzy wielkie rzeczy, ale wykraczające poza zasady etyki, targają nim wątpliwości.

Konteksty na maturze muszą być wprowadzone funkcjonalnie, więc muszą rzucać nowe światło na dotychczasową argumentację.

Chcesz zapisać się na korepetycje?