Z radością przyjęłam zaproszenie do udziału w plebiscycie „Książka 25-lecia” organizowanym przez „Gazetę Wyborczą”. Wśród wielu znakomitych tytułów, które mieliśmy do wyboru, wskazałam „Do Europy – tak, ale razem z naszymi umarłymi” autorstwa Marii Janion. Moim zdaniem ta publikacja wciąż trafnie wyjaśnia, dlaczego romantyczne wzorce pozostają tak silne w polskiej świadomości zbiorowej.
Głosuję na tytuł, który pomaga zrozumieć naszą tożsamość
Plebiscyt polega na przyznaniu wyróżnienia książkom, które zdaniem zaproszonych twórców i czytelników najbardziej wpłynęły na kształt rodzimej literatury w ciągu ostatniego ćwierćwiecza. To inicjatywa zachęcająca do refleksji nad tym, co czytamy i dlaczego pewne tytuły nabierają szczególnego znaczenia. Wierzę, że takie plebiscyty są nie tylko szansą na promocję ambitnych dzieł, lecz także okazją do pogłębionej dyskusji o naszej tożsamości.
„Mój wybór w plebiscycie »Książka 25-lecia«: głos na Marię Janion”
Mój wybór padł na książkę Marii Janion, ponieważ autorka niesamowicie przekonująco udowadnia, iż romantyzm nie skończył się wraz z powstańczymi klęskami, a wręcz przeciwnie – trwa w nas do dzisiaj. Szczególnie bliski jest mi jej sposób postrzegania przeszłości i analiza długiego cienia, jaki rzuca ona na współczesne sprawy społeczne i polityczne. Sama często powtarzam fragment z mojej wypowiedzi: „Nikt tak pięknie jak Maria Janion nie tłumaczy, jak bardzo źle pojmujemy koncepcję historii. Patrzymy na przeszłość jak na zamknięty zbiór uporządkowanych wydarzeń, które można posortować, wyodrębnić datami granicznymi i przyklepać notatką na temat charakteru epoki.”
Dla mnie „Do Europy – tak, ale razem z naszymi umarłymi” to nie tylko seria błyskotliwych esejów, lecz także inspiracja do zadawania pytań o naszą mentalność. Zmusza do przyjrzenia się własnym postawom i do poszukiwania w sobie śladów romantycznego paradygmatu. Głosując na ten tytuł, chciałam zwrócić uwagę, że czytanie klasyki (zarówno w formie powieści, jak i esejów) może pomóc nam lepiej zrozumieć, jak głęboko w naszych myślach i czynach zakorzeniły się dawne idee. Uważam, że to niezwykle ważna refleksja w kontekście współczesnej kultury oraz dyskusji społecznych, które nieustannie rozpalają emocje.