Ten post nie jest spon­so­ro­wa­ny (a szko­da) i wyni­ka z czy­ste­go zachwy­tu narzę­dziem, któ­re wyświe­tli­ło mi się w rekla­mach. Play­tro­ni­ca Touch Me prze­wo­dzi napię­cie i gra dźwię­ki, gdy ludzie się doty­ka­ją. Pro­ste i pięk­ne, wyda­je mi się już koniecz­nym narzę­dziem do zabaw sensorycznych.