MOTYW: miłość

Do Han­ny” Jan Kocha­now­ski – wybra­nek pro­si kochan­kę o uczu­cie, a nie tyl­ko pierścień;

Dzia­dy cz. II” Adam Mic­kie­wicz – miłość sil­niej­sza od śmier­ci, Wid­mo przy­cho­dzi do Paste­recz­ki i nie daje się odpra­wić w zaświaty;

Pan Tade­usz” Adam Mic­kie­wicz – Teli­me­na jest zako­cha­na w Tade­uszu, cho­ciaż on stra­cił nią zain­te­re­so­wa­nie, pro­si go, by znów wyznał jej miłość, ale ten radzi: “kochaj­my się, ale z osob­na”; sam już posta­no­wił poślu­bić Zosię, Hra­bia był zain­te­re­so­wa­ny Teli­me­ną, ale gdy zoba­czył ją z Tade­uszem w Świą­ty­ni Duma­nia – poczuł się odrzu­co­ny; Ase­sor zarę­cza się Teklą, Teli­me­na z Rejen­tem; jest za to wiel­ka miłość do ojczy­zny – zegar kuran­to­wy wygry­wa Mazur­ka Dąbrow­skie­go, na ścia­nach wiszą por­tre­ty Kościusz­ki i Rej­ta­na – patrio­tów; Tade­usz ma imię po Kościusz­ce; Ksiądz Robak chwa­li się, że gene­rał Dąbrow­ski wcią­gał z jego tabakiery;

 “Zemsta” Alek­san­der Fre­dro – Wacław Mil­czek i Kla­ra z Rap­tu­sie­wi­cza kocha­ją się, lecz ich rodzi­ny są w cią­głym spo­rze, na doda­tek Pod­sto­li­na, z któ­rą Wacław miał kie­dyś romans, ma zamiar zdo­być kolej­ne­go męża;

Opo­wieść wigi­lij­na” Char­les Dic­kens – miłość Ebe­ne­ze­ra Scrooge’a do pie­nię­dzy, jest przez to samot­ny i zgorzk­nia­ły, stra­cił też swo­ją narze­czo­ną Belle;

Quo vadis” Hen­ryk Sien­kie­wicz – miłość chrze­ści­jan do każ­de­go czło­wie­ka; miłość Ligii – chrze­ści­jan­ki i Mar­ka Wini­cju­sza – wyznaw­cy bogów rzym­skich, któ­ry dla uko­cha­nej przyj­mie wia­rę chrze­ści­jań­ską; miłość Petro­niu­sza i nie­wol­ni­cy Euni­ce – on jako wiel­ki ele­gan­te wie­dząc o tym, że Neron chce go zabić – pod­ci­na sobie żyły, a ona popeł­nia samo­bój­stwo zaraz po swo­im ukochanym.

 “Mały Ksią­żę” Anto­ine de Saint-Exu­pe­ry – Mały Ksią­żę począt­ko­wo był nie­do­ro­sły do prze­ży­wa­nia miło­ści, był ziry­to­wa­ny potrze­ba­mi Róży, miał wra­że­nie, że nie­ustan­nie cze­goś od nie­go wyma­ga i jest próż­na; tym­cza­sem spo­tka­nie innych róż oraz przy­jaźń z Lisem uświa­do­mi­ły mu, że jego Róża była wyjąt­ko­wa, bo poświę­cił jej czas, oswo­ił ją, miał oka­zję o nią dbać – jej żąda­nia były tyl­ko pró­bą wymu­sze­nia na nim oka­za­nia miło­ści, chcia­ła, by jej poka­zał czu­łość i się o nią zatrosz­czył; Mały Ksią­żę dzię­ki spo­tka­niu z Lisem i inny­mi róża­mi, któ­re nagle wyda­ły mu się pięk­ne, lecz puste – doj­rzał do miłości.