Ofi­cjal­nej odmia­ny języ­ka uży­wa się w sytu­acjach for­mal­nych takich jak np. roz­mo­wa z urzęd­ni­kiem. W tej odmia­nie języ­ka szcze­gól­nie zwra­ca się uwa­gę na odpo­wied­ni dobór słow­nic­twa oraz uży­wa­nie zwro­tów grzecz­no­ścio­wych. Ofi­cjal­nej odmia­ny języ­ka moż­na użyć w wypo­wie­dziach mówio­nych, jak i w pisanych.

Cechy języka oficjalnego:

  1. zwra­ca­nie się per Pan/Pani
  2. sto­so­wa­nie zwro­tów grzecz­no­ścio­wych (“Sza­now­ny Panie”, “Z poważaniem”)
  3. brak przy­zwo­le­nia na kolokwializmy
  4. powścią­gli­wość
  5. uni­ka­nie języ­ka slangowego
Przy­kła­dem sytu­acji, w któ­rej nale­ży sto­so­wać język ofi­cjal­ny, jest roz­pra­wa sądo­wa. Sędzia repre­zen­tu­je pań­stwo (z tego powo­du ogła­sza “wyrok w imie­niu Rze­czy­po­spo­li­tej Pol­skiej”) i zwra­ca się do osób na sali zgod­nie z ich sta­tu­sem praw­nym (“świa­dek”, “oskar­żo­ny”, “pokrzyw­dzo­ny” – a nie “pan Paweł). W sądzie uni­ka się sto­so­wa­nia wyra­żeń o zabar­wie­niu emo­cjo­nal­nym – zamiast mówić “on jest pod­ły” mówi się “mam zastrze­że­nia wzglę­dem jego krę­go­słu­pa moral­ne­go”. Sto­so­wa­nie kolo­kwia­li­zmów nie jest mile widzia­ne i może skut­ko­wać upo­mnie­niem, nato­miast za uży­wa­nie wul­ga­ry­zmów gro­zi grzyw­na. Należ­nym spo­so­bem two­rze­nia wypo­wie­dzi są peł­ne zda­nia (a nie skró­ty myślo­we albo zaczy­na­nie wypo­wie­dzi od “no i”, “więc” itd.).

Sytuacje, w których stosuje się język oficjalny:

  1. roz­pra­wa sądowa
  2. kon­fe­ren­cja pra­so­wa prezydenta
  3. egza­min pań­stwo­wy (np. matu­ra, egza­min na pra­wo jazdy)
  4. roz­mo­wa pacjen­ta z lekarzem
  5. kore­spon­den­cja z insty­tu­cją bankową

Nie­ofi­cjal­na odmia­na języ­ka to ta, z któ­rej korzy­sta­my na co dzień np. pod­czas swo­bod­nej roz­mo­wy. W tej odmia­nie języ­ka wystę­pu­ją wyra­zy potocz­ne, wyra­zy zabar­wio­ne uczu­cia­mi oraz kolo­kwia­li­zmy. Nie­ofi­cjal­nej odmia­ny języ­ka moż­na użyć w wypo­wie­dziach mówio­nych, jak i w pisanych.

Cechy języka nieoficjalnego:

  1. bez­po­śred­niość
  2. sto­so­wa­nie zwro­tów grzecz­no­ścio­wych w zależ­no­ści od sta­tu­su rozmówcy
  3. przy­zwo­le­nie na kolo­kwia­li­zmy (wyra­że­nia potoczne)
  4. sto­so­wa­nie wyra­zów zabar­wio­nych uczuciami
  5. przy­zwo­le­nie na uży­wa­nie języ­ka inter­ne­tu (LOL, xD, dzban)

Sytuacje, w których stosuje się język nieoficjalny:

  1. roz­mo­wa z kole­gą lub koleżanką
  2. roz­mo­wa tele­fo­nicz­na z rodzicami
  3. pro­gram tele­wi­zyj­ny (cho­ciaż sto­su­je się język ofi­cjal­ny w mediach infor­ma­cyj­nych oraz w wie­czor­nych dziennikach)
  4. mail z pyta­niem o ter­min wizy­ty u fryzjera
  5. wpis na blogu
  6. dys­ku­sja w lokal­nym klu­bie czytelniczym
Przy­kła­dem sytu­acji, kie­dy uży­wa­my nie­ofi­cjal­ne­go języ­ka, są roz­mo­wy rodzin­ne. Wyobraź sobie, że sędzia opi­sy­wa­ny w przy­kła­dzie doty­czą­cym języ­ka ofi­cjal­ne­go wra­ca po pra­cy do domu i roz­ma­wia ze swo­imi dzieć­mi. Może wte­dy przy­wi­tać się sło­wa­mi “cześć” i mówić do nich po imie­niu. Ma tak­że pra­wo uży­wać kolo­kwial­ne­go sło­wa “faj­nie” oraz sto­so­wać wyra­zy o zabar­wie­niu emo­cjo­nal­nym “super”, “wspa­nia­le”, “do kitu”. Może tak­że powie­dzieć “plis” zamiast “pro­szę”, “dzię­ki” zamiast “dzię­ku­ję”. Zwra­ca się na Ty (cho­ciaż dalej uży­wa for­my Pan/Pani w odnie­sie­niu do nie­zna­jo­mych oraz osób starszych).