Warunki odwołania od wyniku egzaminu ósmoklasisty

TRANSKRYPCJA:

ZDAJĄCY EGZAMINY KONTRA OKE #1
Maturzystka zdała maturę na 73%, ale dostała tylko 28% i niestety to nie jest jedyny taki przypadek. Egzaminatorzy robią błędy, a OKE czuje się bezkarne. Najprostszy przykład: całkowicie przypadkowe oznaczanie błędów językowych. Niektórzy egzaminatorzy sprawdzają wszystko dokładnie i wyłapują nawet najmniejsze błędy, a inni np. oznaczają jako błędne zupełnie poprawne sformułowania. Są też prace, w których pominięto naście poważnych błędów. Ocena za język jest często przypadkowa, chociaż akurat w tej kategorii nie powinna taka być – wszystko zależy od tego, na jakiego egzaminatora trafi praca. Jak na łaskawego, to dostaniecie punkty, jak na ostrego, to macie gwarantowane 0.

ZDAJĄCY EGZAMINY KONTRA OKE #2
Egzaminator przyznał 3 punkty za język, bo pominął 80 błędów. Po ostatnim filmie pytaliście, co to znaczy, że ocena na maturze jest przypadkowa, no to proszę. Jeden egzaminator da punkty i nie zauważy 50 czy 80 błędów, a inny będzie skrupulatnie zliczał wszystko, nawet to, co nie jest błędem.

Oczywiście ocena języka jest arbitralna i czasami możemy dyskutować, co jest ok, a co nie. Ale w tym roku to już przesada – raz egzaminator pominął 80 błędów, a innym razem 50 i w dodatku te prace dostały punkty w kategorii „język”.

Czy to jest w porządku? Nie sądzę, tym bardziej że znacznie częściej można trafić na ostrego egzaminatora albo na takiego, który zauważy błąd, choć sformułowanie jest poprawne, i dostajecie 0 punktów, czyli jakby nie patrzeć, matura to loteria.

ZDAJĄCY EGZAMINY KONTRA OKE #3

OKE w Krakowie wysyła informację o wyniku weryfikacji zwykłym listem! Nie poleconym, tylko takim najtańszym, w którym nie można sprawdzić, czy list w ogóle dotarł i kiedy został odebrany. Czyli jest możliwa sytuacja, że po drodze taki list się zgubi i maturzysta nie dowie się, jaki jest wynik weryfikacji. W dodatku przepadnie mu termin na odwołanie do drugiej instancji. Już nie mówię nawet o tym, że można byłoby wysłać list priorytetem albo mailem… No i jak ten system ma działać poprawnie?

ZDAJĄCY EGZAMINY KONTRA OKE #4

Jak OKE traktuje nie fair maturzystów, część czwarta. Tym razem uzasadnienia, które pokazują, że mamy cię gdzieś. Wyobraźcie sobie, że piszecie odwołanie od oceny za język w wypracowaniu. Egzaminator zaznacza 13 błędów, a wy podważacie 5 z nich, czyli jest 8 błędów. Dostajecie odpowiedź na odwołanie, a w niej informacja, że „ocena jest łagodna, w pracy stwierdzono 30 błędów językowych”.

Krew mnie zalewa, jeśli jest 30 błędów, to dlaczego egzaminator zaznaczył tylko 13 i czemu nadal sprawdza egzaminy? I gdzie są te błędy, ja się pytam? Jak jesteście tacy mądrzy, to je wypiszcie i uzasadnijcie. Widziałam tę pracę!

No ale OKE wie, że może mieć maturzystów gdzieś. Gdyby wypisali, na czym polegają błędy, można byłoby się do tego odnieść. A jak nie wypisali, to tak naprawdę w drugiej instancji trzeba słowo po słowie analizować i pisać, czemu to jest poprawne. W skrócie: nie mamy pańskiego płaszcza i co nam pan zrobisz.

ZDAJĄCY EGZAMINY KONTRA OKE #5

Egzaminatorzy z OKE często wmawiają błędy rzeczowe tam, gdzie ich nie ma. Przykład z zeszłorocznej matury. Temat wypracowania to: „co sprawia, że człowiek staje się dla drugiego człowieka bohaterem”, maturzysta napisał, że bohaterem mógł być Gustaw z „Innego świata”, bo zgłosił się na ochotnika, że pojedzie zamiast Kostylewa na Kołymę. Co na to OKE? Pisze, że to nieprawda, bo Gustaw nie miał motywacji, żeby być bohaterem, a tak w ogóle, to nie napisano, dla kogo jest bohaterem. I tu jest problem, bo zasady oceniania pozwalały, żeby opisać kogoś, kto jest bohaterem dla czytelnika – czyli: obiektywnie wykazał się heroizmem. No i drugi problem: nie ma tutaj błędu rzeczowego, a OKE uważa, że ma monopol na prawdę. To, że ktoś nie wie, czym się kierował, nie znaczy, że jego odważne działanie nie jest bohaterstwem, no ale w OKE najwyraźniej tego nie wiedzą.

ZDAJĄCY EGZAMINY KONTRA OKE #6

To jest hit. Egzaminatorzy praktycznie z automatu uznają, że zakres środków językowych w wypracowaniach jest „zadowalający”, ewentualnie jak praca jest zła, to że „wąski”. O „szerokim”, czyli najlepiej punktowanym, możecie zapomnieć i to nawet mimo tego, że język jest swobodny i pozwala na realizację tematu, macie zróżnicowaną składnię i leksykę. Ocena w tym kryterium bierze się chyba z losowania. No i teraz hit: w uzasadnieniach piszę, że są spełnione formalne warunki, podaję przykłady – i albo ktoś to uznaje, albo pisze: „ocena jest poprawna” i tyle, żadnego wyjaśnienia, odniesienia się do argumentacji. I to jest chyba główny problem – w OKE nikt nie sili się na uargumentowanie swojego zdania. Wy jako maturzyści musicie, a oni jako mądre głowy nie.

ZDAJĄCY EGZAMINY KONTRA OKE #7

Ocena na egzaminie to loteria, odcinek piąty. Dwie prace: obie to ogłoszenie, obie mają formę ogłoszenia i zawierają słowo „zapraszamy” na końcu. Jedna OKE uznaje, że jest w porządku i przyznaje 2 punkty, druga mówi, że nie ma zgodności z formą, pozostaje ocena 1 pkt, ale w sumie trzeba byłoby dać zero. Rozumiem, że egzaminatorzy mogą mieć różne podejście, ale to już jest jakiś kosmos, że każda okręgowa komisja podejmuje totalnie różne decyzje.

ZDAJĄCY EGZAMINY KONTRA OKE #8

Wiecie, że OKE może pozbawić was punktów na maturze, ale nigdy nie przyzna się do swojego błędu? Na maturze kwestionowałam ocenę za język w wypracowaniu. W rozstrzygnięciu dyrektor OKE pisze: „we wniosku sugeruje Pan, że zakres środków językowych jest szeroki. Nie warto się o to spierać, gdyż błędów jest więcej”. Czyli tak: może masz pan rację, nie chce w sumie mi się tego sprawdzać, ale cyk, masz karę – znalazłem nowe błędy. I ktoś powie: no ok, to może nie jest jakoś super istotne. No pewnie nie, ale po to jest tabelka, w której zaznaczamy zakres środków językowych, żeby zaznaczyć prawidłowy zakres, a nie randomowy albo taki, jak akurat nam się wydaje, że powinien być.

ZDAJĄCY EGZAMINY KONTRA OKE #9

OKE w Poznaniu opóźnia odwołania od matury i egzaminu ósmoklasisty. Na stronie OKE Poznań znajdziecie informację, że odpowiedzi na wniosek o weryfikację są wysyłane pocztą, nawet jeśli wy wysłaliście wniosek mailem. To oczywiście wydłuża cały proces, bo wysyłka maila to 3 sekund, a wysyłka listu może zająć nawet tydzień. Dla porównania – OKE w Warszawie pisze, że odpowiedzi na wnioski przesłane mailem również przesyłają mailem. Czyli jak widać, można, jak się chce. Tylko że wtedy nie ma, jak opóźnić całej procedury.