9 lat! Już minęło 9 lat od pierwszego filmu „W głowie się nie mieści” – na prelekcji młoda osoba powiedziała, że twórcy chyba specjalnie poczekali na to, aż widzowie podrosną, by znów mogli utożsamiać się z bohaterką. „W głowie się nie mieści 2″ Riley zatem dorasta, ma 13 lat, czekają ją wielkie zmiany w życiu, na dodatek wchodzi w okres dojrzewania. To szok dla wszystkich. Będzie budowała swoją tożsamość. Do tego dojdą nowe emocje.
Film (trzyma poziom pierwszej części) przenosi nas ponownie do umysłu nastolatki i ukazuje dojrzewanie jako pełne uroku i niebezpieczeństw, przedstawia mentalny świat jako miejsce wielkich projektów budowlanych, składowisk, zabytków i ślepych uliczek, dołów sarkazmu, wysp zainteresowań. Riley kończy szkołę i musi wybrać nową, marzy o dostaniu się do drużyny hokeja, więc czeka ją wielki wysiłek na obozie sportowym, na dodatek musi znaleźć nową paczkę znajomych. Obserwujemy jej zmagania i zaglądamy do jej głowy, by podejrzeć strumień świadomości, system przekonań i paradę przyszłych karier.
W poprzedniej części pokazano, jak ważny jest smutek i zgoda na jego odczuwanie, tym razem Smutek też odegrał ważną rolę, jak i Strach, który dba o bezpieczeństwo i zawsze jest przygotowany na różne scenariusze. Trzynastoletnia Riley musi zbudować siebie w oderwaniu od rodziców i znajomych z dzieciństwa i twórcy filmu i na to zwrócili uwagę, pokazując, że rodzice stają się w życiu dorastającego człowieka jedynie małą wyspą.
Co z tego mamy jako widzowie? Pomijając zabawne zwroty (harata tasakami oraz „piterek”) i warte zapamiętania zdania: „wszędzie wokół nas coraz ślepsze i ślepsze zaułki”, „kręcimy się w kółko po swoim własnym mózgu”, „ten piękny bałagan zwany człowiekiem” dostajemy morały dla każdej grupy wiekowej i wcale nie jest to film dla dzieci, bo terminów dotyczących nazw emocji może być zbyt wiele dla przedszkolaka. Z animacji skorzystają nastolatkowie oraz wielu dorosłych (utożsamiłam się z nowym bohaterem, dostrzegam nawet podobieństwo wizualne) i może być on dobrym punktem wyjścia do rozmów o zdrowiu psychicznym, tożsamości, naszych potrzebach i przekonaniach.
Niewątpliwie film ma walory edukacyjne, już sama forma animacji pozwala dzięki rozbudowanej symbolice zrozumieć złożone procesy psychiczne (także atak paniki); mamy też przynajmniej dwa plany narracyjne – to, co dzieje się na zewnątrz, czyli historia Riley oraz to, co dzieje się wewnątrz – emocje oraz pamięć, ta podwójność występuje też w opisie emocji, które często współpracują ze sobą (w rywalizacji sportowej ważna jest i Spina i Radość).
Filmy mogą modelować moralne zachowania, wzmacniać pozytywne cechy i postawy oraz inspirować do zmiany. „W głowie się nie mieści 2″ uczy więc akceptacji zmian, szacunku do drugiego człowieka i pokazuje, że wszyscy popełniamy błędy i to, jak możemy sobie z nimi radzić. To opowieść o tym, że dylematy i doświadczenia kształtują przekonania i osobowość, a także o tym, że wszystkie emocje są ważne i potrzebne, nawet jeśli występują już w złożonych konfiguracjach i nic nie jest tak proste, jak przedtem. Film, co istotne, nie oddziela emocji od rozumu, pokazuje ich współpracę, na dodatek obrazuje, że nasze obecne stany emocjonalne kształtują to, co pamiętamy z przeszłości, a smutek i radość mogą występować jednocześnie i dotyczyć jednego wspomnienia.
Ach i zdecydowanie jest potencjał na kolejną część, w której pokazano by libido, zmiany w ciele, wkraczanie w dorosłość itd.
Film obejrzałam dzięki zaproszeniu od Film w Szkole i MULTIKINO. Więcej wpisów z mojej współpracy z FILM W SZKOLE znajdziesz TUTAJ.
TU POJAWI SIĘ ZAPIS DEBATY
Po filmie brałam udział w panelu dyskusyjnym z Sylwią Wojtysiak i Justyną Żukowską-Gołębiewską z UNAWEZA Foundation. Rozmowę poprowadził Radek Tomasik z FILM W SZKOLE.
A jak wykorzystać film w szkole?
To zaledwie kilka pomysłów:
– kreatywne pisanie – opowiadanie z emocjami: osoby uczące się piszą krótkie opowiadanie, w którym główną rolę odgrywają emocje podobne do tych z filmu. Mogą opisać swoje własne doświadczenia lub wymyślić nową historię, inspirowaną wydarzeniami z życia Riley.
– panel dyskusyjny o zdrowiu psychicznym: zorganizowanie panelu dyskusyjnego, na którym uczniowie, nauczyciele oraz zaproszeni goście (np. psychologowie) będą omawiać kwestie radzenia sobie ze stresem oraz znaczenia wsparcia emocjonalnego.
– analiza symboliki i metafor w filmie: pogłębianie umiejętności interpretacji literackiej i filmowej oraz zrozumienie, jak symbole i metafory mogą przedstawiać trudne do wyrażenia koncepcje, można odwołać się do tych, które zostały użyte w filmie: „doły sarkazmu” czy „wyspy zainteresowań”. Dyskutujcie o tym, jak te metafory pomagają zrozumieć złożone procesy psychiczne.
– debata: rozum kontra emocje: rozwijanie umiejętności argumentowania i krytycznego myślenia, a także zrozumienie roli emocji i rozumu w codziennym życiu, pomoże w tym zorganizowanie debaty na temat tego, co jest ważniejsze w podejmowaniu decyzji: rozum czy emocje. Uczniowie mogą przywoływać przykłady z filmu oraz z własnego życia.
– listy do przyszłego siebie: refleksja nad własnym rozwojem, budowanie samoświadomości i umiejętności planowania przyszłości, pomocne mogą być listy pisane do siebie samych za 10 lat, opisując swoje obecne emocje, marzenia i obawy. Pomoże w tym strona: https://www.futureme.org/
Film obejrzałam dzięki zaproszeniu od Film w Szkole i MULTIKINO. Więcej wpisów z mojej współpracy z FILM W SZKOLE znajdziesz TUTAJ.