Jeśli to czytasz — daj mi znać 🧡 na swoim ulubionym kanale:

W literaturze fachowej przekazy religijne, takie jak Biblia czy mity, nie są uważane za utwory, w których organizację wyznacza konwencja fantastyczna. Wynika to z faktu, że odzwierciedlają one wierzenia i światopogląd grup, które uznawały je za prawdziwe. Zgodnie ze „Słownikiem terminów literackich”, fantastyka polega na przedstawianiu elementów niezgodnych z rzeczywistością przyjętą w danej kulturze. Przykładowo, chrześcijaństwo stanowiło fundament teocentrycznego średniowiecza, a Biblia była traktowana jako tekst pochodzący od Boga.
Sakralność wiąże się z kultem i czcią, podczas gdy fantastyka zawiera elementy pozorne i wymyślone. Badacze rozróżniają cudowne elementy religijne od fantastyki, zauważając, że mają one charakter nadprzyrodzony i są charakterystyczne dla danej religii. Na dodatek fantastyka jako zjawisko literackie pojawiła się dopiero pod koniec XVIII wieku jako reakcja na racjonalizm.

  • „Fantastyka różni się z jednej strony od mitu, który stanowi przekaz wierzeń danej grupy, z drugiej zaś od widzeń sennych, zapisu majaczeń, które traktuje się jako wyraz jednostkowej psychiki”

    – Słownik terminów literackich,M. Głowiński, T. Kostkiewiczowa, A. Okopień-Sławińska, J. Sławiński, Wrocław 2022

  • „Fantastyka jest następstwem obrazu świata bez cudów, świata poddanego ścisłej przyczynowości. W Europie współczesna jest romantyzmowi. A w każdym razie pojawia się najwcześniej pod koniec XVIII wieku jako kompensata za nadmiar racjonalizmu”

    – Roger Caillois, „Od baśni do science fiction”, w: tegoż, „Odpowiedzialność i styl. Eseje,” wstęp J. Błoński, Warszawa 1967, s. 31–65.

  • „Chrześcijaństwo stało się czynnikiem spajającym kulturę duchową europejskiego średniowiecza. U jego podstaw światopoglądowych legła powaga Pisma Świętego: Starego i Nowego Testamentu, uznanych za teksty natchnione, pochodzące od Boga. […] W metafizyce średniowiecznej, w teologii, a także w potocznym światopoglądzie ugruntowało się przekonanie o znakowej naturze stworzenia. Każda rzecz widzialna (visibilium) okazywała się znakiem (symbolem) niewidzialnej (invisibilium); świat jako całość stawał się swoistym śladem (vestigium) Boga”

    – Teresa Michałowska, w: tejże, „Średniowiecze”, Warszawa 2002, s. 18–23.

  • „Sacrum wywołuje potrzebę czci, staje się zwykle przedmiotem kultu, czasem zresztą – sprzeciwu i buntu. Różni się przy tym od tego, co określamy jako «magiczne» czy «fantastyczne». Nieważne jest w ramach tego wywodu, czy «sacrum» istnieje obiektywnie, czy jest tylko wytworem przeżycia religijnego. Ważne, że istnieje w świecie badanego utworu poprzez poetycką hierofanię lub przez konkretne wcielenie. Że ukazane jest w nim jako wartość sakralna dla człowieka”

    – Stefan Sawicki, „Metafizyczne – sakralne – religijne w badaniach literackich”, w: tegoż, „Wartość – sacrum – Norwid 2. Studia i szkice aksjologicznoliterackie”, Lublin 2007, s. 54.

Jeśli to czytasz — daj mi znać 🧡 na swoim ulubionym kanale:

Chcesz zapisać się na korepetycje?