Wstęp (wprowadzenie):
Cywilizacja europejska od zawsze była patriarchalną strukturą, w której nadrzędną rolę odgrywali mężczyźni, natomiast kobiety miały za zadanie strzec domowego ogniska. Los kobiet uzależniony był od mężczyzn, o czym świadczy, chociażby, dawna zasada tworzenia nazwisk w języku polskim (od nazwiska właściwego, tj. męskiego, tworzono nazwisko kobiety, które wskazywało również na jej stan cywilny – żona mężczyzny o nazwisku Kowalczyk tradycyjnie nosiła nazwisko Kowalczykowa, natomiast jego niezamężna córka – Kowalczykówna). Dopiero XX wiek przyniósł zmiany w sytuacjach kobiet, m.in. nadanie praw wyborczych czy możliwość podejmowania pracy. W literaturze jednak nie zawsze kobieta uchodziła za tło dla mężczyzn. Można wręcz pokusić się o stwierdzenie, że literatura to dziedzina, która znacznie wcześniej nadała kobietom sprawczość.
Rozwinięcie („Zbrodnia i kara”):
Kobiety w „Zbrodni i karze” Fiodora Dostojewskiego są tradycyjnie zależne od mężczyzn, ale jednocześnie to właśnie one są motorem napędowym akcji: Pulcheria i Dunia – zainwestowały cały rodzinny majątek w edukację Rodiona Raskolnikowa; wierzyły, że jego kariera prawnicza pozwoli całej rodzinie wyrwać się z biedy. Raskolnikow po wyrzuceniu ze studiów nie wiedział, co ma zrobić, aby zapewnić matce i siostrze godne życie. Lichwiarka – za sprawą swojej chciwości stworzyła sobie bardzo dobre warunki życia, chociaż została przez to zamordowana. Sonia Marmieładow – dała Raskolnikowowi wsparcie, gdy tego najbardziej potrzebował. Przebaczyła mu jego morderstwo i nadała życiu Rodiona sens – to pod wpływem jej działań ostatecznie Raskolnikow „zmartwychwstał” niczym Łazarz. Warto jednak zaznaczyć, że w powieści Dostojewskiego młode kobiety są ukazane jako anioły poświęcające się dla innych: Dunia — dla swojego brata — była gotowa na pracę w złych warunkach i małżeństwo z człowiekiem, który ją wykorzystywał, a Sonia pracowała jako prostytutka, co było sprzeczne z jej zasadami moralnymi, aby pomagać ojcu, a później stała się tą, która dźwigała krzyż za Rodiona.
Rozwinięcie (kontekst):
W „Makbecie” Wiliama Szekspira wprawdzie wszystkie działania są podejmowane przez tytułowego bohatera, ale istotną rolę odgrywa jego żona – Lady Makbet. To ona daje wiarę przepowiedniom czarownic, zgodnie z którymi Makbet miał zostać królem Szkocji. Pod wpływem własnych ambicji namawia męża do królobójstwa, a nawet pomaga w jego przeprowadzeniu (m.in. zrzuca winę na wartowników i zaciera ślady morderstwa). Tym samym bohaterka staje się mózgiem całej zbrodni; to właśnie jej najbardziej zależy na zabiciu Duncana, a Makbet jest wykonawcą jej woli nawet pomimo oporów, bo pod wpływem manipulacji ze strony swojej żony, która mówi mu, że nie jest prawdziwym mężczyzną, jeśli nie sięgnie po tron, decyduje się na pierwsze morderstwo.
Zakończenie (podsumowanie):
Zarówno kobiety w „Zbrodni i karze”, jak i Lady Makbet mają moc sprawczą. Wprawdzie ich pozycja nie jest równa pozycji mężczyzny (zauważmy, że tytuł dramatu Szekspira to „Makbet”, a nie „Lady Makbet”), ale z całą pewnością należy wyciągnąć wniosek, że były niczym szare eminencje i miały wpływ na mężczyzn. Tym samym literackie portrety kobiet nie były aż tak dyskryminujące, jak rzeczywistość.