Czy słyszeliście o Kazimierze, która była jedną z najważniejszych poetek Młodej Polski?

To dzisiejsza bohaterka cyklu „Superbaby”!

Kazimiera Zawistowska to zapomniana młodopolska poetka. Jej ojciec był powstańcem styczniowym, a matka z pochodzenia Ormianką. W młodości Kazimiera odbyła podróż do Szwajcarii i Włoch, a po powrocie wyszła za mąż za Stanisława Jastrzębca-Zawistowskiego, bogatego szlachcica, z którym zamieszkała w Supranówce i doczekała się trojga dzieci – Marii, Kazimierza i Jerzego. Wyrywała się stamtąd często do Lwowa i Krakowa, gdzie brylowała w środowisku literackim. Niebawem zaczęła publikować swoje wiersze w czasopismach „Życie”, „Krytyka” i „Chimera”, tłumaczyła także wiersze francuskich i belgijskich symbolistów. Nawiązała romans z Kazimierzem Przerwą-Tetmajerem, a później z poetą Stanisławem Wyrzykowskim. Zmarła niespodziewanie w wieku 32 lat – według nekrologu z „Czasu” „po krótkiej chorobie na atak sercowy”, choć Wyrzykowski wyraźnie sugerował samobójstwo. Jej jedyny tomik poezji ukazał się rok po jej śmierci z życzliwą przedmową Zenona Przesmyckiego.

#superbaby #patronki #KazimieraZawistowska

Seria #superbaby powstała z inspiracji akcją #patronki, o której będę jeszcze więcej pisała. Wiecie, że w edukacji szkolnej poznaje się 4 autorki? 😀 A zaledwie 10% szkół w Polsce nosi imię patronki. Ja tam już się nie daję uciszać, więc zapraszam do siebie #superbaby