#super­ba­by💃 #maria­wir­tem­ber­ska #patron­ki
Zna­cie pol­ską autor­kę powie­ści, któ­rej Cho­pin dedy­ko­wał mazurki?
Maria Wir­tem­ber­ska to nie­co zapo­mnia­na dziś poet­ka i pisar­ka, autor­ka pierw­szej pol­skiej powie­ści psy­cho­lo­gicz­no-oby­cza­jo­wej “Mal­wi­na, czy­li domyśl­ność ser­ca”. Przy­szła na świat 15 mar­ca 1768 roku w War­sza­wie, ofi­cjal­nie jako cór­ka księ­cia Ada­ma Kazi­mie­rza Czar­to­ry­skie­go i jego żony Iza­be­li z Flem­min­gów, nie bra­ku­je jed­nak prze­sła­nek, że jej praw­dzi­wym ojcem był król Sta­ni­sław August Ponia­tow­ski. Wycho­wy­wa­ła się w Pała­cu Błę­kit­nym wraz z sze­ścior­giem rodzeń­stwa, w tym bra­tem Ada­mem Jerzym, w przy­szło­ści wybit­nym poli­ty­kiem i przy­wód­cą emi­gra­cyj­ne­go obo­zu sku­pio­ne­go wokół Hote­lu Lam­bert. Gdy mia­ła 16 lat, wraz z całą rodzi­ną prze­nio­sła się do Puław.
Dwa lata póź­niej ze wzglę­dów poli­tycz­nych zosta­ła wyda­na za wir­tem­ber­skie­go księ­cia Fry­de­ry­ka Ludwi­ka Wür­tem­berg-Mont­béliard. Choć 16 stycz­nia 1792 roku przy­szedł na świat ich syn, Adam Karol Wil­helm, mał­żeń­stwo oka­za­ło się nie­uda­ne. W cza­sie woj­ny z Rosją ksią­żę Fry­de­ryk został dowód­cą wojsk litew­skich, lecz przez symu­lo­wa­nie cho­ro­by i bez­czyn­ność dzia­łał na nie­ko­rzyść Pol­ski. Maria wsz­czę­ła postę­po­wa­nie roz­wo­do­we, na czas któ­re­go zamiesz­ka­ła w klasz­to­rze, musia­ła też oddać dziec­ko na wycho­wa­nie ojcu.
Po roz­wo­dzie więk­szość cza­su spę­dza­ła w War­sza­wie, gdzie pro­wa­dzi­ła salon lite­rac­ki (błę­kit­ne sobo­ty), a tak­że uczęsz­cza­ła na spo­tka­nia Towa­rzy­stwa Iksów. W 1813 napi­sa­ła powieść „Mal­wi­na, czy­li domyśl­ność ser­ca”, zapre­zen­to­wa­ną naj­pierw na salo­nie, a następ­nie wyda­ną w 1816 roku. Kry­ty­cy i czy­tel­ni­cy przy­ję­li książ­kę bar­dzo cie­pło, nie­ba­wem uka­za­ły się tłu­ma­cze­nia na fran­cu­ski i rosyj­ski. Ten suk­ces zachę­cił ją do dal­sze­go pisa­nia – była autor­ką wier­szy, rela­cji z podró­ży, drob­nych szki­ców histo­rycz­nych i pamiętników.

Zaj­mo­wa­ła się tak­że dzia­łal­no­ścią filan­tro­pij­ną i edu­ka­cyj­ną wśród chłop­stwa, szcze­gól­nie po powsta­niu listo­pa­do­wym, kie­dy osia­dła w Gali­cji. W 1837 roku prze­nio­sła się do Pary­ża, gdzie zamiesz­ka­ła w domu bra­ta, księ­cia Ada­ma Jerze­go Czar­to­ry­skie­go. Tam pozna­ła m.in. Ada­ma Mic­kie­wi­cza i Fry­de­ry­ka Cho­pi­na, któ­ry zade­dy­ko­wał jej kil­ka mazur­ków. Zmar­ła w wie­ku 86 lat.
Seria #super­ba­by powsta­ła z inspi­ra­cji akcją #patron­ki, o któ­rej będę jesz­cze wię­cej pisa­ła. Wie­cie, że w edu­ka­cji szkol­nej pozna­je się 4 autor­ki? 😀 A zale­d­wie 10% szkół w Pol­sce nosi imię patron­ki. Ja tam już się nie daję uci­szać, więc zapra­szam do sie­bie #super­ba­by