Jeśli to czy­tasz — daj mi znać 🧡 na swo­im ulu­bio­nym kanale:

Wła­dy­sław Rey­mont – Chło­pi – pro­dukt ze skle­pu Baba od polskiego

Peł­ne opra­co­wa­nie i stresz­cze­nie czte­rech tomów „Chło­pów” Wła­dy­sła­wa Sta­ni­sła­wa Rey­mon­ta (czas akcji, język, moty­wy, kon­tek­sty, sym­bo­le) znaj­dziesz w moim skle­pie. 

Jeśli to czy­tasz — daj mi znać 🧡 na swo­im ulu­bio­nym kanale:

Wprowadzenie: 

Chło­pi to naj­niż­sza war­stwa spo­łecz­na, któ­ra utrzy­mu­je się z rol­nic­twa. Chłop­stwo przed dłu­gi czas było trak­to­wa­ne jak nie­wol­ni­cy (tak było mię­dzy inny­mi w “Panu Tade­uszu” aż do momen­tu, gdy Tade­usz w dniu zarę­czyn ogło­sił uwłasz­cze­nie). Chło­pi pra­co­wa­li zatem na zie­mi panów bez wyna­gro­dze­nia, byli uwi­kła­ni w sys­tem feu­dal­ny i odra­bia­nie pańsz­czy­zny. Sytu­acja chło­pów jed­nak z cza­sem ule­ga­ła zmia­nie i po uwłasz­cze­niu prze­ję­li oni zie­mie, któ­re upra­wia­li. Stop­nio­wo zie­mia sta­ła się zatem dla nich sym­bo­lem sta­tu­su spo­łecz­ne­go. Od tego cza­su chło­pi nie są postrze­ga­ni jako nie­wol­ni­cy – i nawet w lite­ra­tu­rze ich zawód, siła i deter­mi­na­cja są postrze­ga­ne i opi­sy­wa­ne na róż­ne sposoby.

Rozwinięcie (“Chłopi”):

W powie­ści Wła­dy­sła­wa Rey­mon­ta “Chło­pi” chłop­scy boha­te­ro­wie są kre­owa­ni przez pry­zmat swo­jej pra­cy (a więc siły i wytrwa­ło­ści) oraz natu­ral­no­ści (zespo­le­nia z zie­mią, uza­leż­nie­nia od przy­ro­dy). Powieść uka­zu­je jed­nak tak­że mrocz­ne obli­cze wsi – świa­do­mość tego, że czło­wiek ma war­tość tyl­ko wte­dy, gdy może pra­co­wać (czy­li jest przy­dat­ny na roli). Bory­na, soł­tys i naj­bo­gat­szy gospo­darz we wsi, żeni się z dru­gą co do mająt­ku w Lip­cach dzie­dzicz­ką – Jagną. Cho­ciaż już scho­ro­wa­nym czło­wie­kiem w pode­szłym wie­ku, oba­wia się zre­zy­gno­wać z codzien­nej trud­nej pra­cy fizycz­nej, bo wte­dy jego syn Antek z rodzi­ną prze­jął­by jego wła­sność i według okrut­ne­go pra­wa wsi mógł­by go wysłać na wycug. Tak prze­cież sta­ło się ze sta­rym Byli­cą, któ­ry oddał swój mają­tek jed­nej z córek i prze­stał być potrzeb­ny, zatem żył w bie­dzie i nie miał gdzie się podziać. Chłop­ski boha­ter jest też zespo­lo­ny z zie­mią; pod­le­ga pra­wom natu­ry, przy­ro­da i pory roku deter­mi­nu­ją jego dzia­ła­nia, życie, to co je i to, jaką pra­cę wykonuje.

Rozwinięcie (kontekst):

W “Wese­lu” Sta­ni­sła­wa Wyspiań­skie­go rów­nież widać zespo­le­nie chło­pów bro­no­wic­kich z zie­mią, ale domi­nu­ją­cym spo­so­bem uka­zy­wa­nia chło­pów jest wpro­wa­dze­nie anty­te­zy. Chło­pi w “Wese­lu” są przede wszyst­kim cie­ka­wy­mi świa­ta i gar­dzą­cy­mi inte­li­gen­cją bojow­ni­ka­mi o spra­wę naro­do­wą, któ­rym brak prze­wod­ni­ka. Gospo­darz, mia­sto­wy, sam mówił: “chłop potę­gą jest i basta!”. zachwy­cał się tym, jak pra­cą na roli, odda­niem zie­mi i rodzi­nie, bra­kiem “wymy­ślo­nych” pro­ble­mów i poboż­no­ścią. Kie­ro­wał się tym ste­reo­ty­pem – i jako zna­ny malarz zre­zy­gno­wał z kra­kow­skiej sła­wy, aby wziąć sobie za żonę chłop­kę. Póź­niej stał się wzo­rem dla innych miesz­czan, któ­rzy jed­nak popeł­nia­li chło­po­ma­nię i nie chcie­li napraw­dę zro­zu­mieć zasad panu­ją­cych we wsi, trak­to­wa­li ją jak orien­tal­ną kra­inę, do któ­rej jeź­dzi się, by roman­so­wać i malo­wać pejzaże.

Zakończenie (podsumowanie):

Przez wie­ki war­stwa chłop­ska była nie­mal­że cał­ko­wi­cie nie­obec­na w kul­tu­rze i sztu­ce. To się zmie­ni­ło na prze­ło­mie XIXXX wie­ku. W powie­ści Rey­mon­ta lud­ność wiej­ska jest przed­sta­wio­na względ­nie obiek­tyw­nie: jako lud­ność pra­co­wi­ta, zwią­za­na z zie­mią, nato­miast w “Wese­lu” dostrzec moż­na hero­iza­cję chło­pów. Podob­nie dzie­je się zresz­tą w tomie III “Chło­pów” – “Wio­śnie”). Gdy uka­za­no śmierć Bory­ny, żegna­ły go całe pola i wszyst­kie kło­sy. Z nie­ba wzy­wał go Bóg sie­dzą­cy na tro­nie ze snop­ków sia­na i zapra­szał do sie­bie tego nie­stru­dzo­ne­go parob­ka. Chło­pi są zatem przede wszyst­kim sym­bo­lem wytrwa­ło­ści i pracowitości.

Gorą­co pole­cam do lek­tu­ry: esej Szcze­pa­na Twar­do­cha “Jestem potom­kiem niewolników”

Jeśli to czy­tasz — daj mi znać 🧡 na swo­im ulu­bio­nym kanale:

Wła­dy­sław Rey­mont – Chło­pi – pro­dukt ze skle­pu Baba od polskiego

Peł­ne opra­co­wa­nie i stresz­cze­nie czte­rech tomów „Chło­pów” Wła­dy­sła­wa Sta­ni­sła­wa Rey­mon­ta (czas akcji, język, moty­wy, kon­tek­sty, sym­bo­le) znaj­dziesz w moim skle­pie. 

Jeśli to czy­tasz — daj mi znać 🧡 na swo­im ulu­bio­nym kanale:

Chcesz zapisać się na korepetycje?