Seria „Mazurscy w podróży” nadaje się do samodzielnego czytania, jest przeznaczona dla czytelników w wieku od 6 do 9 lat. W każdym z tomów mamy dziennik z podróży pisany przez chłopca, który wyrusza z rodziną na wyprawy po kraju i Europie. Oczywiście pełno tu normalnych, realistycznych, rodzinnych perypetii (np. obaw o to, czy zarezerwowało się hotel), ale dochodzi też mała intryga kryminalna, która głównie dzieje się dzięki wyobraźni młodego bohatera. W tej formie – beletryzowanego dziennika z podróży – trudno o rozbudowanie wątków, ale książka nie infantylizuje, wprowadza nowe słowa, zmusza do czytania map, uczenia się słów z języków obcych, a każde z odwiedzonych miejsc ma oddzielny wpis z ciekawostkami o położeniu geograficznym i historii. Mimo to często miałam wrażenie, że brakuje przypisów, np. w żarcie o tym, że mama chyba ma torebkę z ulicy Pokątnej (bo mała, a zawiera wszystko, co potrzebne) – nawiązania do innych tekstów kultury zakładają zatem, że jest to książka do wspólnego, rodzinnego czytania. To, za co szczególnie polubiłam tę serię, to pokazanie różnic temperamentów członków rodziny, licznych sympatii i uprzedzeń, z którymi muszą sobie poradzić.
Książki są opatrzone ilustracjami, zdjęciami zwiedzanych miejsc oraz dużą czcionką.
W kwestii nierozbudowywania wątków przekonują mnie słowa Anny Jankowskiej z „Aktywne czytanie”:
Nie mam wątpliwości, że dla tej grupy wiekowej warto tworzyć książki trochę na wzór komiksowych, nie bać się dużej ilości ilustracji, odrobinę skakać z tematu na temat. Jednym słowem – tworzyć coś na kształt teledysku.
I nie ma obawy, że 9-12-latek będzie taką narracją rozproszony lub nie zrozumie akcji. Nic z tych rzeczy, bo uwaga współczesnych dzieci i umiejętność skupienia, dosyć znacząco różnią się od tego, co my mamy w głowach. Naszego postrzegania rzeczywistości 20-30 lat temu.
Dzisiejsze dzieci wychowują się w świecie pełnym informacji napływających z każdej strony, kolorowych filmów, dżingli, tik-tika i reklam. I może się wydawać, że to wszystko jest przytłaczające (bo jest w nadmiarze), jednak dla wielu to też dość naturalne środowisko, które znają i lubią.
Dlatego właśnie dłuższe lektury z jednolitym tekstem dość opornie radzą sobie w dzisiejszym świecie. Trudniej je spotkać na półkach wczesnych nastolatków. Tym bardziej się cieszę, że autorzy uwzględniają te zmiany i starają się z przekazem docierać w sposób atrakcyjny również dla oka.
Bunia kontra fakir
W pierwszym tomie poznajemy rodzinę i relacje w niej panujące. Jędrek jest chłopcem, którego rodzice postanawiają zabrać na wakacje, koniecznie samochodem. Niespodziewanie, ta trzyosobowa rodzina pakuje się do samochodu już jako pięcioosobowa, ponieważ dołącza do nich babcia Henryka (która wykorzystuje manipulację, mówiąc, że nigdy nie miała okazji zobaczyć Hiszpanii) oraz kuzynka Marcela. Jędrek nie jest zadowolony ze zmiany codziennych rytuałów, ale z czasem daje się ponieść przygodzie. Dowiadujemy się przy okazji, że ma wybiórczość pokarmową, lunatykuje, kocha palmy, i co najtrudniejsze – nie umie spać podczas podróży samochodem.
Bunia, czyli babcia, ma za to energię za całą ekipę. Korzysta z życia, jak tylko może – wprasza się na zamknięte przyjęcia, je ile dają, tańczy nocami flamenco, w ogóle nie przejmując się nieznajomością języka. Ma zupełnie inny temperament niż jej syn, synowa i wnuk, ale świetnie dogaduje się z wnuczką Marcelą. Nieustannie, z powodu swojej otwartości i ekstrawertyzmu, słyszy, że mogłaby zachowywać się inaczej – być spokojniejsza, krócej się szykować, nie chodzić na randki. Autorka przedstawia te złośliwe komentarze, być może po to, by pokazać, że podczas wyjazdów rodzinnych pojawia się wiele powodów do spięć i ujawniają się różnice charakterów. Może można by było pokazać to delikatniej, ale po co zakłamywać rzeczywistość? Rodzina to grupa społeczna, która pokazuje nam, jak bardzo się od siebie różnimy.
Bunia w tym tomie przeżyje romans i porzucenie, a my możemy śledzić emocje jej syna, który chciałby kontrolować swoją mamę, ale na szczęście mu się to nie udaje. Jędrek zaś stara się nadążać za przygodami i mimo porannych pobudek, odpocząć. To on opowiada nam historie, rysuje mapę i prowadzi dziennik z podróży.
Kilka ciekawostek z pierwszego tomu:
- Frankfurterki to eponim. Eponim to słowo, które pochodzi od czyjegoś imienia lub nazwy miejsca. Jest to coś, co zostało nazwane na cześć osoby, która to wynalazła, odkryła lub miała z tym coś wspólnego. Na przykład, frankfurterki są nazywane od niemieckiego miasta Frankfurt, ponieważ tam zaczęto je robić. A sandwich (kanapka) jest tak nazwany na część lorda Sandwich, który lubił jeść mięso włożone między dwa kawałki chleba.
- Aby zobaczyć rzymski teatr, wystarczy pojechać do Francji. Théâtre antique d’Orange, pochodzi z czasów starożytnego Rzymu. Został zbudowany w I wieku n.e. podczas panowania cesarza Augusta. Rzymianie budowali teatry w różnych częściach swojego imperium, aby zapewnić mieszkańcom rozrywkę i miejsce do oglądania spektakli teatralnych oraz różnych wydarzeń publicznych.
- Przy okazji zwiedzania twierdzy w Carcassonne dowiesz się, czym są blanki . Blanki to specjalne, małe mury z zębami, które można zobaczyć na szczycie zamków i murów obronnych. Wyglądają trochę jak zęby w koronie. Te „zęby” służyły do obrony zamku – walczący mogli się za nimi chować podczas walki i strzelać do wrogów przez przerwy między nimi.
- W Blanes Jędrek wpadł w opuncje (takie kaktusy, które wyglądają, jakby miały uszy i są pokryte kolcami). To roślina przywieziona do Europy przez Krzysztofa Kolumba.
- Sagrada Familia (Bazylika Świętej Rodziny) w Barcelonie ma fasadę pozbawioną kątów prostych, bo Gaudí inspirował się naturą. Niestety zginął potrącony przez tramwaj, od roku 1882 nie udało się dokończyć budowli.
- W Cannes nie tylko znajdziesz ślady po wielkich twórcach kina (chociażby odcisk dłoni Andrzeja Wajdy), lecz także wielkiego kota z opon samochodowych.
- W Padwie studiowali: Mikołaj Kopernik, Jan Kochanowski, Jan Zamoyski. Ulice i place są otoczone arkadami, czyli rzędem łuków podpartych kolumnami lub filarami. Wyglądają jak długi, korytarz na świeżym powietrzu, który chroni przed słońcem.
- W Wenecji warto chodzić w kaloszach, bo morskie przypływy często zalewają miasto. Wenecję łatwo zwiedzać na piechotę, ale można skorzystać też z vaporetto, czyli tramwaju wodnego. Z tej podróży dowiesz się też, że mistrzowie szklarscy nie mogli wyjawiać tajników swojej pracy, groziły za to surowe kary; doża to tytuł osoby sprawującej niegdyś władzę w Wenecji, a kampanile to osobno stojące wysokie wieże dzwonne.
- Hofburg to pałac dynastii Habsburgów, dziś są tam muzea, można zwiedzać apartamenty np. należące do Sissi (Elżbiety, żony Franciszka Józefa). Elżbieta Bawarska została zamordowana i to właśnie po tej tragicznej śmierci stała się bohaterką mitu o ukochanej cesarzowej.
- Krynolina to stelaż z fiszbin lub stalowych obręczy, zakładano go pod suknie, by miały kształt dzwonu. Tworzono nawet takie, które miały 10 metrów obwodu!
- Zamek Książ został wybudowany w XIII wieku, przechodził z rąk do rąk, został zniszczony przez Rzeszę Niemiecką, później Armię Czerwoną. To tu mieszkała Daisy, czyli Maria Teresa Oliwia Hochberg von Pless, która w trakcie I wojny światowej angażowała się w pomoc ofiarom i pracowała jako pielęgniarka. Według wielu legend gdzieś w Wałbrzychu znajduje się jej naszyjnik z pereł.
PORWANIE PROZERPINY
W tej książce poznajemy wakacyjną podróż samochodową rodziny Mazurskich, która wiedzie przez Berlin, Poczdam, Akwizgran, Normandię, Bretanię i Paryż. Mazurscy, jak zwykle, nie mogą obyć się bez przygód na trasie. Podczas zwiedzania studia filmowego Babelsberg przeżywają chwile grozy, ponieważ dochodzi tam do strzelaniny. Na dodatek zepsuł im się samochód, a Jędrek będzie posądzał babcię o porwanie Prozerpiny. Wraz z bohaterami przeżywamy przygody z mumiami, kowbojami, uciekinierem wielbłądem oraz pływami oceanicznymi. Zwiedzamy Muzeum Technik, Wyspę Muzeów w Berlinie, Muzeum Historii Naturalnej, Międzynarodowe Muzeum Prasy, Muzeum Juliusza Verne’a, park maszyn czy Luwr. Podziwiamy popisy kaskaderów i surferów, śledzimy dochodzenie prowadzone przez młodszych bohaterów i stopniowo rozwiązujemy zagadkę udziału Buni w „uprowadzeniu” Prozerpiny. Poznamy także mityczną historię Prozerpiny i Plutona.
Kilka ciekawostek z drugiego tomu:
- Berlin po drugiej wojnie światowej został podzielony na część wschodnią i zachodnią. Pomiędzy nimi wybudowano mur, który rozdzielił ludzi. W 1989 roku obie części miasta zostały połączone, a symbolem zjednoczenia Niemieckiej Republiki Demokratycznej i Republiki Federalnej Niemiec było zburzenie muru berlińskiego.
- Brama Brandenburska jest wzorowana na ateńskich Propylejach, ozdabiają ją sceny z mitologii greckiej, a górę wieńczy uskrzydlona w kwadrydze (czyli rydwanie) Wiktoria. Figura Wiktorii, zwana też Złotą Elzą, wieńczy również kolumnę zwycięstwa przy Tiergarten.
- W Poczdamie znajduje się Park Filmowy utworzony na terenie studia filmowego Babelsberg, w którym swoje kariery zaczynali Marlena Dietrich, Billy Wilder i Alfred Hitchcock.
- Las Teutoburski to miejsce, w którym w IX wieku legiony rzymskie pod wodzą Warusa poniosły klęskę w bitwie z Germanami. W tym miejscu znajdują się skały kredowe przypominające te ze Stonehenge, chociaż powstały naturalnie. Na ich ścianach zachowały się XII-wieczne bizantyjskie płaskorzeźby.
- Akwizgran był kiedyś stolicą imperium Karola Wielkiego, który w 800 roku został koronowany na cesarza Świętego Cesarstwa Rzymskiego. W katedrze św. Marii znajduje się marmurowy tron władcy.
- W Rouen w Normandii urodzili się Gustaw Flaubert i Claude Monet. Bohaterką narodową Francji jest Joanna d’Arc, która w czasie wojny stuletniej walczyła z Anglią jako rycerka. Zginęła na stosie, a za męczeńską śmierć została kanonizowana w 1920 roku.
- W Normandii, Alzacji i Szampanii można zobaczyć budynki o konstrukcji szkieletowej, czyli takie, które mają drewniany szkielet wypełniony gliną ubijaną ze słomą.
- Na wyspie Mont Saint-Michel znajduje się klasztor, który jest perłą średniowiecznej architektury. Według legendy został zbudowany dlatego, że pewnemu biskupowi ukazał się Święty Michał Archanioł i nakazał mu zbudowanie klasztoru. W zatoce są największe w Europie przypływy, a poziom wody wzrasta nawet do 10 km/h.
- Bretania to kraina druidów, korsarzy, legend o królu Arturze i starożytnych menhirów.
- W Nantes, zwanym różowym miastem, bo kwitnie tu wiele magnolii i kamelii, urodził się Juliusz Verne. Znajduje się tu również Zamek Książąt Bretanii zbudowany z białego granitu oraz park maszyn, czyli raj dla konstruktorów, który został zainspirowany twórczością Leonarda da Vinci i Juliusza Verne’a.
- Królewska rezydencja Château de Chenonceau należała do Diany de Poitiers, Katarzyny Medycejskiej i madame Dupin, a obecnie jest własnością rodziny Menierów, która zajmuje się produkcją czekolady.
- W Amboise, w kaplicy św. Huberta, został pochowany Leonardo da Vinci, który mieszkał przez ostatnie trzy lata życia w niewielkim zamku Clos Lucé. Artysta urodził się w pobliżu miasteczka Vinci w ubogiej rodzinie, ale dzięki swojej dociekliwości i zainteresowaniu wieloma dziedzinami zachwycał wielu mistrzów, którzy wzięli go pod swoje skrzydła. Co ciekawe, Leonardo często nie kończył swoich prac, miał zbyt wiele pomysłów, a notatki zapisywał w odbiciu lustrzanym.
- Paryską katedrę Notre Dame budowano przez 200 lat. Ucierpiała ona podczas rewolucji francuskiej, niszczała, dopiero Victor Hugo w „Katedrze Marii Panny w Paryżu” pokazał, że jest ona wartościową budowlą, zaczęto o nią dbać. Kryzys przyszedł wraz z pożarem w 2019 roku. Odbudowa strat potrwa jeszcze wiele lat.
- W Wersalu było ponad 700 komnat, a i tak dworzanie skarżyli się na ciasnotę, bo Król Słońce, czyli Ludwik XIV, miał wielką służbę. To tutaj, w 1919 roku, podpisano traktat wersalski kończący pierwszą wojnę światową.
kamień przeznaczenia
Tym razem wakacyjna przygoda zaczyna się we Francji. Mazurscy podróżują przez Dunkierkę, a następnie promem przez kanał La Manche. Zachwycają się szkockimi wrzosowiskami, klifami Kornwalii, wybierają się na przejażdżkę pociągiem do Hogwartu, odwiedzają Stonehenge, poszukują potwora z Loch Ness. Tym razem przygoda kryminalna także jest związana z tytułem tomu, Gang Niewidzialnych ukradł kamień przeznaczenia i potrzebna jest interwencja samej królowej Anglii.
Kilka ciekawostek z trzeciego tomu:
- W porcie w Dunkierce 27 maja 1940 roku rozpoczęła się operacja Dynamo, której celem była ewakuacja wojsk brytyjskich i francuskich otoczonych przez wojska niemieckie.
- Kanał La Manche (z francuskiego „rękaw”) oddziela Wielką Brytanię od Francji.
- W Dover, gdzie Kordian, tytułowy bohater dramatu Juliusza Słowackiego, czytał „Króla Leara”, znajdują się białe klify.
- W Wielkiej Brytanii obowiązuje ruch lewostronny, a odległości podawane są w milach. Jedna mila lądowa to 1,609 km.
- Miasto Canterbury już w średniowieczu było najważniejszym ośrodkiem religijnym Anglii.
- Narodowy strój szkocki to marynarka, sporran (mała skórzana torebka zawieszona na biodrach), kilt (każdy klan ma inny) z broszą lub agrafą, wełniane skarpety i kierpce.
- W walkach o niepodległość Highlands od Rzymian wsławił się bohater narodowy William Wallace, którego większość kojarzy z filmu „Braveheart: Waleczne serce”.
- Mimo unii Szkocji i Anglii, dzięki której w 1707 roku powstało Królestwo Wielkiej Brytanii, od 1746 roku zaczęły się represje wobec Szkotów i deportacje. Te czasy nazywane są „czystką”.
- Najwyższy szczyt Wielkiej Brytanii to Ben Nevis, co w języku celtyckim oznacza „Złośliwą górę”.
- Na pewno kojarzysz z filmów o Harrym Potterze wiadukt w Glenfinnan. To po nim jeździ słynny The Jacobite Express.
- Symbolem Szkocji jest oset, który ma oznaczać buntowniczy charakter mieszkańców regionu.
- Jezioro dla Szkotów to „loch”, stąd potwór z Loch Ness oznacza potwora z jeziora.
- Dudy to instrument składający się z kilku piszczałek melodyjnych i burdonowych (wydających stały dźwięk), zbiornika powietrza z owczej skóry i rurki, która służy do nadmuchiwania.
- W Edynburgu znajduje się pomnik niedźwiedzia Wojtka, który podczas drugiej wojny światowej został przygarnięty przez Polski Korpus dowodzony przez Władysława Andersa i służył w wojsku z polskimi żołnierzami, nawet pod Monte Cassino. Miał stopień kaprala. W edynburskim zoo przebywał na emeryturze.
- W Beamish znajduje się skansen o powierzchni około 120 hektarów. Po terenie kursują tramwaje i autobusy, można też podróżować lokomotywą parową.
- W zamku Highclere znajduje się kolekcja egipskich artefaktów pochodzących z grobowca Tutenchamona. To dlatego, że jego właścicielem był Lord Carnarvon, który odnalazł nienaruszony grobowiec faraona. Zmarł pół roku po odkryciu i choć powodem śmierci było ukąszenie komara, które wywołało infekcję płuc, plotki głosiły, że dopadła go klątwa mumii.
- W Bath co roku we wrześniu odbywa się festiwal Jane Austen, podczas którego ludzie paradują w strojach z początku XIX wieku.
- W Kornwalii znajduje się Eden Project, czyli ogród botaniczny założony na zdegradowanych terenach dawnego wyrobiska glinki porcelanowej. Ma powierzchnię aż 13 hektarów. Najważniejszym zadaniem ogrodu jest edukacja ekologiczna.
- Według kornwalijskich legend w parku Wrończyku, który jest symbolem regionu, żyje duch króla Artura. Kornwalijczycy mają własny język – kornijski.
- W edynburskim skarbcu jest przechowywany Kamień Przeznaczenia, który przez stulecia służył jako tron podczas koronacji szkockich władców. Od XIII wieku był często zrabowany i przewożony do Anglii. Na dobre znalazł się w Edynburgu dopiero w 1996 roku.
- Stonehenge to budowla starsza od egipskich piramid. Mogła pełnić funkcje sakralne lub być obserwatorium astronomicznym.
- Symbolem Tower Bridge, mostu zwodzonego na Tamizie, są kruki. Legenda głosi, że jeśli opuszczą budowlę, nastąpi upadek Królestwa Wielkiej Brytanii.
DIAMENTOWA GORĄCZKA
W tej części Mazurscy odwiedzili Holandię, słynącą z rowerów i tulipanów. Zobaczyli pałac Het Loo, najdłuższy kościół oraz szlifiernię diamentów w Amsterdamie, gdzie babcia Henryka dostała „diamentowej gorączki”. Akcja kryminalna dotyczy zakładu szlifierskiego, z którego ginie drogocenna diamentowa brosza. Mazurscy przejechali przez Niemcy. W Polsce szukali skarbów w Karpaczu, zdobyli szczyt Śnieżki, odwiedzili Smoczą Jamę w Krakowie i dom Jana Matejki, a także płynęli po Wiśle. W Zamościu był poważny problem z bunią.
Kilka ciekawostek z czwartego tomu:
- Holandia jest monarchią konstytucyjną od 1815 roku, czyli głową państwa jest tam król. Ogrody Het Loo w Apeldoorn, choć skromniejsze, są porównywane z Wersalem. W Amsterdamie, w Van Gogh Museum, znajdują się obrazy, szkice van Gogha oraz jego listy do brata.
- Amsterdam w połowie XVIII wieku stał się finansową stolicą świata, ponieważ wielu holenderskich kupców wzbogaciło się na handlu korzennym (najcenniejsze były pieprz, goździki, gałka muszkatołowa i cynamon). Monopol na handel na obszarze na wschód od Przylądka Dobrej Nadziei i na zachód od Cieśniny Magellana miała holenderska Kompania Wschodnioindyjska.
- W Delft produkowano najpiękniejsze niebieskie wyroby ceramiczne, głównie naczynia i płytki ścienne. W tym mieście mieszkał i tworzył Jan Vermeer, a dziś znajduje się tu jego muzeum.
- Gouda to jeden z najstarszych gatunków sera na świecie, pierwsze wzmianki pochodzą z XII wieku. Miasto Gouda ma prawa miejskie od 1272 roku i znajduje się tu Muzeum Sera i Rzemiosła.
- W Hadze, w Królewskiej Galerii Malarstwa Mauritshuis, znajduje się “Dziewczyna z perłą” Jana Vermeera, obraz zwany Mona Lisą Północy. Charakterystycznym elementem holenderskiego krajobrazu są wiatraki, które mełły zboże na mąkę, tłoczyły olej i przepompowywały wodę. Stawiano ich wiele przy polach, by wypompowywały wodę z podmokłych terenów, ponieważ większość ziemi uprawnej w Holandii leży poniżej poziomu morza.
- Gemäldegalerie Alte Meister w Dreźnie to muzeum z kolekcją gromadzoną już od XVI wieku, więc są tu obrazy Tycjana, Botticellego, Canaletta, Rubensa, Rembrandta i oczywiście Vermeera.
- Bastei – formacja skalna stanowiąca jedną z największych atrakcji turystycznych Parku Narodowego Saskiej Szwajcarii, w Górach Połabskich we wschodniej części Niemiec. Jest tak piękna, że zainspirowała wiele dzieł Hansa Christiana Andersena i Richarda Wagnera.
- Okalające fortecę Königstein mury obronne mają ponad 2 km długości. Platforma skalna, na której znajduje się zamek (największa górska twierdza w Europie), jest tak duża jak 13 boisk do piłki nożnej.
- W Karpaczu znajduje się Kościółek Wang, drewniana luterańska świątynia, która powstała w XIII wieku w Norwegii, a w 1845 roku została kupiona przez króla Fryderyka Wilhelma IV i przewieziona do Karpacza.
- Przy sprzyjających warunkach widoczność ze szczytu Śnieżki wynosi 200 km.
- Hejnalica to wyższa wieża Kościoła Mariackiego w Krakowie, z której o pełnej godzinie wybrzmiewa hejnał grany czterokrotnie w różne strony świata.
- W Kościele Mariackim znajduje się ołtarz Wita Stwosza, największy na świecie gotycki ołtarz.
- Krakowski Rynek Główny to największy średniowieczny rynek w Polsce. Powstał w 1257 roku.
- W X wieku na wzgórzu wawelskim osiedlili się Piastowie. W katedrze wawelskiej znajdują się krypty z grobami królów i wieszczów. Na wieży Zygmuntowskiej znajduje się największy dzwon – Zygmunt, który waży aż 10 ton.
- W zamku w Łańcucie znajduje się storczykarnia, w której znajdują się historyczne gatunki i odmiany storczyków pochodzące z przedwojennej kolekcji Potockich, ostatnich właścicieli zamku.
- O Sandomierzu możemy znaleźć wzmianki już w Kronice Galla Anonima.
- Rynek w Zamościu ma wymiary 100 na 100 metrów, przy każdej stronie stoi osiem kamienic, a z każdego boku wybiega jedna ulica.
- Lublin to jedno z najstarszych polskich miast. To tutaj w 1569 roku zawarto unię lubelską.
- Według legend, w Pałacu w Nieborowie można spotkać Białą Damę, ducha Anny Orzelskiej, nieślubnej córki króla Augusta II Mocnego, która spaceruje z ukochanym mopsem po pałacowych komnatach.
- Bydgoszcz jest jednym z największych miast w Polsce, a prawa miejskie nadał jej Kazimierz Wielki w 1346 roku. To tutaj urodził się w 1905 roku Marian Rejewski, który złamał szyfr Enigmy, maszyny szyfrującej używanej przez hitlerowskie Niemcy.
Szpieg, szmaragd i brukselskie koronki
Tym razem Mazurscy odkrywają przygody w bliższej okolicy. Po powrocie z Holandii babcia Henrysia rzadko widywała się z rodziną, co niepokoiło jej syna, który podejrzewał, że matka ma kłopoty. Okazało się, że Henrysia wraz z przyjaciółkami: Elżunią, Jaśminą, Henią, Zytą i Grażką, założyły Klub Buń, a ich ulubionym miejscem spotkań była cukiernia Pychotka, która zmagała się z problemami finansowymi. Babcia poprosiła wnuka o pomoc w ratowaniu interesu, ale to jego kuzynka Marcelka była bardziej chętna do działania. Podczas sesji fotograficznej Jędruś dowiedział się o klientach, którzy interesowali się belgijskimi koronkami w sklepie „Filiżanki”, prowadzonym przez Grażynkę. Po powrocie z wycieczki do Ostromecka Grażynka opowiedziała o zniszczonej kolekcji porcelany z Belgii, co bardzo ją martwiło. Wokół starszych pań zaczęli się kręcić motocyklista Olek, fotograf Bartosz i przewodnik Adam. Jędrek zacznie zaś prowadzić pamiętnik ornitologiczny.
Kilka ciekawostek z piątego tomu:
- W pałacu w Ostromecku znajduje się kolekcja zabytkowych fortepianów ze zbiorów Andrzeja Szwalbego.
- Swornegacie to wieś na Kaszubach. Znajduje się tu Kaszubski Dom Rękodzieła Ludowego. Nazwa miejscowości pochodzi od dwóch kaszubskich słów: „swora” – plecenie warkocza z korzeni sosnowych, i „gacenie” – umacnianie brzegów sworą.
- Rezerwat archeologiczny w Biskupinie to największe tego typu miejsce w Europie, znajdujące się na półwyspie Jeziora Biskupińskiego. W latach 30. ubiegłego wieku pozostałości osady odkrył nauczyciel Walenty Szwajcer, poinformował o tym archeologa Józefa Kostrzewskiego. Dzięki badaniom archeologicznym ustalono, że w osadzie znajdowało się ponad 100 domów. Osadę chronił wał obronny, a by go ochronić przed podmywaniem przez wody jeziora, umieszczono falochron z rzędów pali.
- W Wenecji znajduje się Muzeum Kolei Wąskotorowej, skansen z parowozami.
- Diabeł Wenecki to przezwisko właściciela zamku w Wenecji, Mikołaja Nałęcza, sędziego kaliskiego, który był podobno okrutny.
SZPON GRYFA
Tym razem widać, że bohaterowie dorastają – nie kłócą się, inaczej patrzą na wspólne przygody, inaczej też wyglądają. Te wakacje miały być zwyczajnie nudne, ale podczas krótkiego pobytu nad polskim morzem, w Międzyzdrojach, rodzina Mazurskich popada w poważne tarapaty. Znaleziona na plaży butelka okazuje się czymś znacznie ważniejszym, niż wszystkim mogłoby się wydawać. Zawiera ona mapę prowadzącą do ukrytego przed wiekami skarbu i najprawdopodobniej wypadła z niedawno odkrytego wraku. Mazurscy, zaintrygowani tajemnicą, postanawiają podjąć wyzwanie. Odkrywają też, że zagadka związana z butelką ma związek z największym skarbem Muzeum Narodowego w Gdańsku, czyli „Sądem Ostatecznym” Hansa Memlinga. Podczas ich wizyty udaremniają próbę kradzieży jednego z najsłynniejszych na świecie obrazów, ratując tym samym bezcenne dzieło sztuki. Następnie, kierując się wskazówkami z mapy, Mazurscy odwiedzają Austrię. Tam stają twarzą w twarz ze śnieżną panterą. Kolejne tropy prowadzą ich do Czech. Tak oto Mazurscy, wyruszając nad polskie morze, do Austrii i Czech, przeżywają niezwykłą przygodę, ratują największe arcydzieło Muzeum Narodowego w Gdańsku, muszą poradzić sobie z zepsutym samochodem oraz rozwiązują zagadkę ukrytego przed wiekami skarbu – Szponu Gryfa. A i jeszcze! Poznajemy nowych bohaterów: bliźniaczki Asię i Basię oraz dwa buldożki francuskie, Mecenasa i Majora.
Kilka ciekawostek z szóstego tomu:
- Każdego roku w lipcu w Międzyzdrojach odbywa się Festiwal Gwiazd.
- W Międzyzdrojach znajduje się najstarszy w Polsce gabinet figur woskowych.
- Molo w Sopocie jest jednym z najdłuższych w Europie, jest drewniane i ma ponad pół kilometra długości.
- Krzywy Domek w Sopocie powstał pod wpływem inspiracji rysunkami Jana Marcina Szancera (ilustratora „Akademii Pana Kleksa”), Antoniego Gaudiego (twórcy Sagrada Familia) i Pera Dahlberga.
- Cesky Krumlov słynie ze średniowiecznej zabudowy, całe zabytkowe centrum miasta zostało wpisane na listę światowego dziedzictwa UNESCO.
- Salzburg, nad rzeką Salzach, zawdzięcza swoją nazwę soli, którą wydobywano tam w kopalniach.
- Przez setki lat Salzburg był księstwem kościelnym.
- W Salzburgu urodził się Wolfgang Amadeusz Mozart.
- W zamku Hellbrunn, rezydencji księcia arcybiskupa Salzburga, Markusa Sittikusa von Hohenemsa, znajduje się nawet wyrzeźbiony jednorożec, który wygląda jak żywy (właściciel słynął z poczucia humoru i przygotował wiele psikusów dla zwiedzających).
- Jedna z najpiękniejszych sal ślubnych na świecie znajduje się w pałacu Mirabell. W Sali Marmurowej, która jako jedyna ocalała z czasów baroku, w XVIII wieku występował wicekapelmistrz Leopold Mozart wraz z Wolfgangiem Amadeuszem i jego siostrą Nannerl.
- Budowę twierdzy Hohensalzburg rozpoczęto w 1077 roku. W XV wieku dobudowano kolejkę, dziś mieszczą się tam muzea: Twierdzy, Marionetek, Arsenału oraz Muzeum Pułku Piechoty Arcyksięcia Rainera.
- Na ziemi salzburskiej powstała kolęda „Cicha noc”, którą pierwszy raz odśpiewano 24 grudnia 1818 roku w kościele św. Mikołaja w Oberndorfie. Dzisiaj w tej miejscowości znajduje się muzeum tej kolędy.
- W Hallstatt nad jeziorem Halsztackim można skorzystać z atrakcji, która dodaje adrenaliny i pozwala podziwiać panoramę z widokiem na Alpy i jezioro – to „5 palców”, czyli platforma w kształcie dłoni, która ma nawet szklaną podłogę.
- W Wojsławicach znajduje się arboretum z wiekowymi okazami różaneczników.
- W Szreniawie znajduje się Muzeum Narodowe Rolnictwa i Przemysłu Rolno-Spożywczego, które prezentuje zabytki związane z dziejami wsi polskiej, rolnictwa i przemysłu. Znajduje się tam także dwór ziemiański.
- Gdańsk jest uznawany za symboliczne miejsce wybuchu II wojny światowej, ponieważ to na Westerplatte polscy żołnierze bronili kraju, gdy niemiecki pancernik Schleswig-Holstein we wrześniu 1939 roku ostrzeliwał polską składnicę wojskową.
- W 1980 roku na terenie Stoczni Gdańskiej robotnicy zorganizowali strajk, który zapoczątkował falę zmian politycznych w Polsce i Europie Środkowo-Wschodniej. Na bazie tych protestów powstał Niezależny Samorządny Związek Zawodowy „Solidarność”.
- W Gdańsku urodzili się Jan Heweliusz, Daniel Gabriel Fahrenheit i Artur Schopenhauer.
- Fontanna Neptuna w Gdańsku powstała w 1615 roku, a jej twórcą był Abraham van den Blocke.
- Jarmark Dominikański odbywa się już od 1260 roku i został ustanowiony bullą papieską Aleksandra IV, który nadał gdańskim dominikanom przywilej organizowania jarmarku.
SEKRET BIAŁEJ DAMY
Tym razem Mazurscy wyruszają zwiedzać polskie zamki, zaczynają w Radzyniu Chełmińskim i spotykają tam fanów filmu „Samochodzik i templariusze” (na podstawie powieści Zbigniewa Nienackiego „Pan Samochodzik i templariusze”), pojawia się też tajemniczy mężczyzna, który w Świnoujściu szuka skarbów na plaży. Do tego Jędrek zauważa białą damę i chce poznać legendę zamku. Dama wprawdzie jest duchem, ale albo nie przywiązała się do jednego lokum, albo Jędrek ma paranoję, bo widzi ją wszędzie. Mamy zatem znów wątek kryminalny, a oprócz tego rodzinne perypetie i ciekawostki związane z miejscami, które Mazurscy odwiedzają. Rodzina wybiera wspólne aktywności, bierze udział w turnieju rycerskim, a nienazwaną królową jest oczywiście Bunia, która ma w sobie więcej życia, niż niejedno dziecko. Jest też oczywiście bohaterką całej rodziny.
Czytając, miałam wrażenie, że Jędrek nie dorasta, a autorka dopasowuje język, przygody i uczucia do młodych czytelników, więc nawet odmłodziła bohatera. To dobry zabieg, bo chociaż książka jest przeznaczona dla czytelników od 9 roku życia, to zdecydowanie nadaje się dla młodszych i może powinna być skierowana do młodszych, o czym świadczy język i fantazja bohaterów. Co do rodziny Mazurskich — mamy dodatkowe postaci, a nawet psy — dwa mopsy! „Sekret białej damy” zapewnia wiele wspólnych chwil z czytaniem.
Kilka ciekawostek z siódmego tomu:
- W Radzyniu Chełmińskim znajduje się zamek krzyżacki zbudowany na przełomie XIII i XIV wieku. Była to siedziba komturii – okręgu administracyjnego Krzyżaków, gdzie władzę sprawował komtur. Co roku w Radzyniu Chełmińskim odbywa się Rajd Śladami Pana Samochodzika, ponieważ w latach siedemdziesiątych XX wieku kręcono tam serial „Samochodzik i templariusze”, oparty na powieści Zbigniewa Nienackiego. Bohaterem jest Pan Tomasz, historyk sztuki i detektyw, który podróżuje dziwnym samochodem odziedziczonym po wujku wynalazcy.
- Świnoujście to miasto portowe położone na 44 wyspach! Największe z nich to Uznam, Wolin i Karsibór. Twierdza Świnoujście to system obronny składający się z Fortu Zachodniego, Fortu Gerharda, Fortu w Warszowie i Fortu Anioła, który swoją nazwę zawdzięcza podobieństwu do Zamku Świętego Anioła w Rzymie.
- Stawa to znak nawigacyjny umieszczony na stałe, emitujący zwykle znaki świetlne lub dźwiękowe. Ma charakterystyczny kształt, a Stawa Młyny w Świnoujściu jest biała, wysoka na 10 metrów i przypomina wiatrak, stąd jej nazwa.
- Nad brzeg morza często wychodzą foki. Jeśli je zauważysz, nie zbliżaj się, nie dotykaj ich i zadzwoń do Stacji Morskiej na Helu.
- Chełbia modra pobiera i wydala pokarm tym samym otworem. Te z Bałtyku mają przydługa, ale ich jad nie jest groźny dla człowieka.
- W Kórniku znajduje się Biblioteka PAN z wieloma białymi krukami oraz jeden z najsłynniejszych zabytków Wielkopolski – zamek. W Kórniku urodziła się Wisława Szymborska, stąd znajduje się tam pamiątkowa ławeczka z kotem oraz pomnik noblistki.
- Najsłynniejszą mieszkanką kórnickiego zamku była Teofila z Działyńskich Szołdrska-Potulicka, znana jako biała dama. Legenda głosi, że nocami schodzi z obrazu wiszącego w sali jadalnej. Była zaradną osobą, zarządzała majątkiem, dbała o mosty, drogi, wprowadziła czynsz dzierżawczy zamiast pańszczyzny, przebudowała zamek, nadając mu barokową formę i założyła park w stylu francuskim. Fascynowała ją hodowla jedwabników, miała także egzotyczne zwierzęta, np. wielbłądy.
- W Chojniku znajduje się zamek, który dziś jest trwałą ruiną, położoną na szczycie skalistej i trudno dostępnej góry o tej samej nazwie. Odbywają się tam turnieje rycerskie. Według legendy nocami widać tam rycerza, który zginął, próbując objechać warownię w pełnym rynsztunku, aby zdobyć rękę księżniczki Kunegundy. Było to zadanie wyznaczone przez piękność dla swojego przyszłego męża. Zamek znajduje się nad urwiskiem, więc wielu śmiałków spadło w przepaść w stronę Piekielnej Doliny. Jednemu z nich udało się, ale odmówił nagrody, mówiąc, że zrobił to nie dla Kunegundy, lecz dla wszystkich tych, którym się nie udało.
- Zamek w Staniszowie znajduje się na szczycie góry Grodna, zbudowany w pierwszej połowie XIX wieku. Na wieżę prowadzą kręte schody o 77 stopniach. Natomiast niedaleki Zamek Grodziec zbudowany został na powulkanicznym bazaltowym stożku, o którym wspomniano już w bulli papieża Hadriana IV z 1155 roku. Przez wieki zamek przechodził z rąk do rąk, zamieniany z drewnianego na murowany. W 1900 roku przy odrestaurowaniu architekt Bodo Ebhardt dodał do tego piastowskiego zamku wiele romantycznych elementów. Niestety, w 1945 roku Sowieci spalili zamek. Do dziś jest to jednak często odwiedzane miejsce. W jego murach kręcono sceny do „Wiedźmina”. Według legend, w zamku straszy kilka duchów: zjawa chciwej Elfriede, czerwony upiór oraz czarna praprababka.
- W Bolesławcu znajduje się Żywe Muzeum Ceramiki, w którym można zobaczyć, jak przebiega proces wytwarzania ceramiki – od odlewania form, oczyszczania, wypalania po szkliwienie. Pod koniec sierpnia ulicami miasta przechodzi Parada Glinoludów.
- Jednym z najbardziej tajemniczych zabytków w Polsce, zwanym polskim Hogwartem, jest Zamek Czocha. Ma wiele sejfów, skrytek, tajnych przejść, a także można w nim przenocować.