Każde dziecko jest inne, lecz czasami nie potrafi tego zrozumieć i zaakceptować, zwłaszcza jeśli nie ma wspierającego otoczenia. Mądra, ciepła „Formuła Elli” uczy, jak zaakceptować własną inność i znaleźć w niej źródło siły.
Możecie powiedzieć, że to kolejna książka o akceptacji inności, a ja odpowiem: tak, i chcę więcej takich historii, które w konwencji fantastycznej opisują problemy i pokazują, jak można je rozwiązać. Nie tylko ze względu na tematykę, lecz także ze względu na sposób budowanie świata, który nie infantylizuje i ma skomplikowaną fabułę, książka została wyróżniona w VI Konkursie Literackim im. Astrid Lindgren na współczesną powieść dla dzieci i młodzieży. Wybierano utwory o wysokim poziomie artystycznym i etycznym.
“Formuła Eli” mówi wprost, że w dzieciństwie, a często i w dorosłości, potrzebujemy grupy; nikt nie chce być odmienny. Trzeba być jak rówieśnicy, słuchać tych samych utworów, ubierać się tak samo, lubić te same zabawy. Niektórzy przez całe życie szukają siebie, bo odkrywanie, co nam w duszy gra i jacy jesteśmy, to praca na wiele lat, która wymaga odwagi i niesie ryzyko odrzucenia.
„Formuła Elli” (wyd. Harperkids, seria „Czytam, bo lubię”) Agnieszki Rautman-Szczepańskiej (człowieka renesansu: lekarki, poetki, rysowniczki, pisarki) to opowieść o akceptacji siebie. Ella, półelfka, półczłowiek, wyrusza na wyprawę po równoległych światach, gdzie przyjdzie jej zmierzyć się z polityką i okrutnymi praktykami prowadzącymi do rasizmu i wykluczenia, ale w końcu odkryje tajemniczą formułę, dzięki której zmieni świat. Możemy jej zazdrościć i współczuć jednocześnie, bo chociaż wydaje się zwykłą nastolatką i chce żyć jak jej rówieśnicy, jej przyszłość nie będzie zwyczajna. Ella ma dar, nad którym nie panuje, jest wybranką losu (jak to w powieściach o dorastaniu, ale wciąż łaknę historii o dziewczynkach-bohaterkach). Poznaje smoki, chochliki czy liliputy, uczy się od elfów. Ba! Może nawet może czytać książki… w chmurze. To jednak dzięki swojej rodzinie wie, że odmienność to nie wada i powód do wstydu, a wielka wartość, której świat potrzebuje.
Powieść wydana w przepięknej okładce, która mieni się kolorami, przywołuje skojarzenia ze światem wróżek. Wydrukowana dużą czcionką, nadaje się dla czytelników od 9 do 12 lat oraz tych po trzydziestce.