autor:

Adam Mic­kie­wicz

tytuł:

Dzia­dy część IV

rodzaj lite­rac­ki:

dra­mat

gatu­nek literacki:

dra­mat roman­tycz­ny (zawie­ra ele­men­ty dra­ma­tu klasycznego)

data wyda­nia:

1823 r.


Utwór nale­ży do cyklu dra­ma­tów “Dzia­dy”. Opu­bli­ko­wa­ny został w dru­gim tomie wraz z dra­ma­tem “Dzia­dy część II” i wraz z czę­ścią II jest nazy­wa­ny Dzia­da­mi wileń­sko — kowieńskimi. 

epo­ka literacka:

roman­tyzm

czas akcji:

dzia­dy, obrzęd 31.10. wigi­lia Wszyst­kich Świę­tych – noc trans­gre­sji ze świa­ta zmar­łych do świa­ta żywych, mię­dzy godzi­ną dzie­wią­tą a północą

miej­sce akcji:

dom gre­ko­ka­to­lic­kie­go księ­dza — nauczy­cie­la głów­ne­go bohatera

gene­za:

Dra­mat powstał w latach 1821 – 1822 w Kow­nie (miej­sce zamiesz­ka­nia Ada­ma Mickiewicz)

pro­ble­ma­ty­ka:

Dra­mat poru­sza głów­nie temat miło­ści roman­tycz­nej. Jest to uczu­cie nie­szczę­śli­we, nie­speł­nio­ne i wyide­ali­zo­wa­ne. Miłość w tym uję­ciu jest nie­bez­piecz­na, pro­wa­dzi czło­wie­ka do sza­leń­stwa, a nawet do śmierci. 

Posta­wa roman­tycz­na kon­tra­stu­je z posta­wą racjo­na­li­stycz­ną, któ­ra repre­zen­tu­je postać Księ­dza. Zale­ca on podej­ście sto­ic­kie wobec miło­ści — roz­pacz jest bez­sen­sow­na, nale­ży zawie­rzyć Boga i zapo­mnieć o przeszłości. 

Tytuł dra­ma­tu zwra­ca uwa­gę na oby­cza­je ludowe.

język:

  • zasto­so­wa­ne zosta­ły nie­re­gu­lar­ne rymy, 

  • pod­nio­sły styl

  • boga­te środ­ki arty­stycz­ne (w tym roz­bu­do­wa­ne meta­fo­ry, porów­na­nia, wyliczenia)

boha­te­ro­wie:

Gustaw — pustel­nik. Jest nie­szczę­śli­wie zako­cha­ny. Roz­pa­cza, bo jego uko­cha­na wyszła za mąż za inne­go. Począt­ko­wo jego toż­sa­mość jest tajem­ni­cą, póź­niej się ujaw­nia. Wyglą­da jak upiór, jest ubra­ny w łach­ma­ny. Nie jest jasne, czy Gustaw to zja­wa, czy żywy człowiek

Ksiądz — daw­ny nauczy­ciel Gusta­wa. Jako kapłan kato­lic­ki, posia­da żonę i dzie­ci. Pro­wa­dzi spo­koj­ne życie. Nie chce wni­kać w spra­wy świa­ta. Racjo­na­li­sta, któ­ry wie­rzy w porzą­dek świa­ta. Pocie­sza Gusta­wa, choć tak napraw­dę nie potra­fi zro­zu­mieć jego uczuć i spoj­rze­nia na życie. 

Dzie­ci — dzie­ci Księ­dza. Wie­rzą w duchy, o któ­rych opo­wia­da Gustaw.

stresz­cze­nie: 

Jest wie­czór dzia­dów. Ksiądz ze swo­imi dzieć­mi klę­ka do modli­twy. Modli­twa zosta­je prze­rwa­na przez wej­ście do pomiesz­cze­nia posta­ci budzą­cej swo­im wyglą­dem gro­zę. Przy­bysz opo­wia­da o żarze pło­ną­cym w jego pier­si. Jest godzi­na dzie­wią­ta. W dal­szej czę­ści utwo­ru głów­ny boha­ter pro­wa­dzi mono­log, któ­ry jest prze­ry­wa­ny komen­ta­rza­mi Księ­dza i jego dzie­ci. Pustel­nik opo­wia­da o swo­jej nie­szczę­śli­wej miło­ści. Póź­niej przy­po­mi­na sobie o swo­im towa­rzy­szu, któ­re­go pozo­sta­wił pod drzwia­mi. Wycho­dzi po nie­go i wkrót­ce wra­ca z gałę­zią jodło­wą, tłu­ma­cząc, że to jest ona jego jedy­nym przy­ja­cie­lem (dostał ją od uko­cha­nej). Wspo­mi­na swo­je ostat­nie spo­tka­nie z kobie­tą, któ­rą kochał i jej proś­bę, aby o niej zapo­mniał, co komen­tu­je jako nierealne. 


Pustel­nik opo­wia­da o róż­nych rodza­jach śmier­ci. Wyróż­nia śmierć fizycz­ną (spo­tka ona każ­de­go) oraz śmierć w posta­ci miło­ści, któ­rej doświad­cza. Porów­nu­je miłość do świe­tli­ka, któ­re­go świa­tło jest jed­no­cze­śnie ozdo­bą, ale też prze­kleń­stwem, bo wabi wro­gów. Pie­je kur, na sto­li­ku gaśnie świe­ca — wybi­ja godzi­na dziesiąta. 


Pustel­nik roz­po­zna­je w Księ­dzu swe­go daw­ne­go nauczy­cie­la. Pozna­je miej­sce, w któ­rym się znaj­du­je. Ujaw­nia swo­ją toż­sa­mość. Ksiądz, sły­sząc jego imię, Gustaw jest wzru­szo­ny, bo przy­po­mi­na sobie swe­go ucznia. Radość ze spo­tka­nia zosta­je prze­rwa­na, kie­dy Gustaw oznaj­mia, że wkrót­ce umrze. Jed­no­cze­śnie opo­wia­da o trze­cim rodza­ju śmier­ci. Jest nim śmierć wiecz­na, któ­ra ozna­cza koniec wszyst­kie­go i wła­śnie takiej śmier­ci boha­ter naj­bar­dziej się oba­wia. Prze­kli­na Księ­dza, któ­ry poka­zał mu nie­zwy­kły świat marzeń i pra­gnień, któ­re sta­ły się jego utrapieniem. 

Pozna­je­my wspo­mnie­nia Gusta­wa. Opo­wia­da on o swo­im  szczę­śli­wym dzie­ciń­stwie, któ­re prze­mi­nę­ło  i domu rodzin­nym, z któ­re­go zosta­ły zglisz­cza. Wspo­mi­na z sen­ty­men­tem pierw­sze spo­tka­nie z uko­cha­ną, wrę­cze­nie jej kwia­tów, wspól­ne łowie­nie ryb i czy­ta­nie ksią­żek. Potem opo­wia­da o roz­sta­niu, prze­kli­na ją za znisz­cze­nie miło­snej wię­zi, któ­ra ich łączy­ła. W sza­le roz­pa­czy pla­nu­ją ją zabić, ale porzu­ca ten zamiar. Posta­na­wia nato­miast stać się jej wyrzu­tem sumie­nia. Wkrót­ce jego gniew zmie­nia się w czu­łość, zauwa­ża, że kobie­ta nigdy nie skła­da­ła mu żad­nych miło­snych obiet­nic, a on nie ujaw­nił jej swo­ich uczuć. 


Boha­ter jest samot­ny, cier­pi psy­chicz­nie, prze­bi­ja się szty­le­tem. Kur pie­je po raz dru­gi, gaśnie dru­ga świe­ca — jest godzi­na jede­na­sta. Gustaw nie umie­ra, bo już wcze­śniej był mar­twy. Czyn głów­ne­go boha­te­ra ma wymiar sym­bo­licz­ny, bo Gustaw już lata temu popeł­nił samo­bój­stwo. Gustaw pro­si Księ­dza, aby ten przy­wró­cił obrzę­dy Dzia­dów. Ksiądz mówi, że zabro­nił ich obcho­dze­nia, bo to zwy­czaj pogań­ski i nie zmie­nia zda­nia. Gustaw gani Księ­dza za jego bez­dusz­ność i poglą­dy i pod­kre­śla ogrom­ną war­tość obrzę­dów Dzia­dów. Głów­ny boha­ter chce od Księ­dza ponad­to modli­twy i mszy za dusze zmarłych. 


Na koniec Gustaw raz jesz­cze wspo­mi­na uko­cha­ną, przy któ­rej będzie trwał, jako duch do momen­tu, aż Bóg ją do sie­bie wezwie i wów­czas razem będą w Nie­bie. Odcho­dzi. Kur pie­je trze­ci raz, gaśnie trze­cia świe­ca — zegar wybi­ja północ. 

style/kierunki: 

  • Gustaw pre­zen­tu­je typo­we cechy boha­te­ra roman­tycz­ne­go (boha­ter werteryczny)

sym­bo­li­ka:

bicie zega­ra, pia­nie kogu­ta, świe­ce — trzy sym­bo­le ozna­cza­ją­ce upły­wa­ją­cy czas

moty­wy literackie:

motyw cier­pie­nia — nie­szczę­śli­wa miłość Gusta­wa do uko­cha­nej przy­no­si mu cierpienie.

motyw wspo­mnień — Pustel­nik i Ksiądz dłu­go się nie pozna­ją, prze­ło­mem jest moment, w któ­rym Ksiądz łapie Pustel­ni­ka za rękę. Wspo­mnie­nie sta­ją się syno­ni­mem udręki.

motyw samot­no­ści — Gustaw jest samot­no­ści, prze­ko­na­ny, że nikt nie może mu pomóc

motyw dziec­ka — dzie­ci w utwo­rze od razu roz­po­zna­ją w Pustel­ni­ku upio­ra, są bez­po­śred­nie i szczere. 


motyw ksią­żek zbó­jec­kich — jako utwo­ry lite­rac­kie, któ­re zmie­nią nasze poglą­dy i spoj­rze­nie na rzeczywistość. 

kon­tek­sty:

  • Cier­pie­nia mło­de­go Wer­te­ra” Goethe­go i “Nowa Helo­iza” Rous­se­au — tema­ty­ka nie­szczę­śli­wej miło­ści (książ­ki zbójeckie)

  • poemat “Szwaj­ca­ria” Sło­wac­kie­go — pro­ble­ma­ty­ka zgub­nej roli poezji i ide­ali­zo­wa­nia miło­ści oraz świata 

  • Lal­ka” Pru­sa — boha­ter Wokul­ski kry­ty­ku­je poezje Mickiewicza

co jesz­cze się oma­wia przy tej lekturze? 

  • boha­ter wer­te­row­ski — tra­gicz­na postać, któ­ra jest obda­rzo­na wiel­kim talen­tem i wraż­li­wo­ścią, czu­je się on nie­zro­zu­mia­ły, chce być sam, ale nie chce być samot­ny; kocha, ale pla­to­nicz­nie; ide­ali­zu­je ludzi; jest wraż­li­wy na pięk­no natu­ry. Typ boha­te­ra powstał dzię­ki posta­ci głów­ne­go boha­te­ra z “Cier­pie­nia Mło­de­go Wer­te­ra” J. W. Goethego.

  • trzy godzi­ny: MIŁOŚCI, ROZPACZYPRZESTROGI;

  • duchow­ny to pop (to daw­ne okre­śle­nie kapła­na w Cer­kwi pra­wo­sław­nej i kato­lic­kich Kościo­łach wschodnich)