autor:

Joseph Con­rad (Józef Korzeniowski)

tytuł:

Jądro ciem­no­ści”

ory­gi­nal­ny tytuł: Heart of Darkness

rodzaj lite­rac­ki:

epi­ka

gatu­nek literacki:

Przy­na­leż­ność gatun­ko­wa nie jest jed­no­znacz­na. Autor nazy­wał swo­je dzie­ło nowe­lą. Jed­nak cha­rak­te­ry­sty­ka utwo­ru pozwa­la zakla­sy­fi­ko­wać “Jądro ciem­no­ści” jako opo­wia­da­nia lub powieść. 

data wyda­nia:

1899 r. — w cza­so­pi­śmie “Blackwood’s Magazine”

1902 r. — wyda­nie książkowe 

epo­ka literacka:

mło­da polska

miej­sce wydania:

Lon­dyn

czas akcji:

oko­ło 1890 r. 

miej­sce akcji:

pokład stat­ku zako­twi­czo­ne­go przy ujściu Tami­zy. “Mia­sto gro­bów” mogło być Bruk­se­lą, z uwa­gi na miej­sce poby­tu same­go auto­ra w cza­sie powsta­wa­nia powie­ści. Nato­miast za “tę rze­kę” uznać moż­na rze­kę Kon­go w Afryce. 

gene­za:

Joseph Con­rad prze­by­wał w Kon­go przez sześć mie­się­cy w roku 1890 r. i praw­do­po­dob­nie ta wypra­wa była inspi­ra­cją do napi­sa­nia powie­ści. Kon­go było w tym cza­sie pry­wat­ną kolo­nią kró­la Bel­gów Leopol­da II. Con­rad prze­by­wał tam jako kapi­tan spół­ki han­dlo­wej. Zapi­sy­wał w swo­im dzien­ni­ku sto­sun­ki panu­ją­ce w Afry­ce mię­dzy rdzen­ny­mi miesz­kań­ca­mi a przy­by­ły­mi bia­ły­mi ludź­mi, te wspo­mnie­nia mia­ły zna­czą­cy wpływ na jego twórczość. 

pro­ble­ma­ty­ka:

  • Tytu­ło­we jądro ciem­no­ści sym­bo­li­zu­je wędrów­kę w nie­zna­ne, ducho­wą podróż w głąb ludz­kiej duszy.

  • Utwór poru­sza pro­blem sto­sun­ków poli­tycz­no — spo­łecz­nych panu­ją­cych w kolo­niach. Uka­zu­je bez­względ­ność i okru­cień­stwo kolonizatorów. 

  • destruk­cyj­na siła zła — opo­wieść o złu opa­no­wu­ją­cym jed­nost­kę. Czło­wiek ogar­nię­ty wizją wła­snej potę­gi jest w sta­nie dopu­ścić się czy­nów nie­mo­ral­nych, w tym morderstwa. 

typ nar­ra­cji:

  • wpro­wa­dzo­no dwóch nar­ra­to­rów: opo­wieść pierw­sze­go nar­ra­to­ra roz­po­czy­na i koń­czy utwór, dru­gim jest Mar­low (nar­ra­cja pierwszoosobowa) 


język:

  • impre­sjo­ni­stycz­ne ele­men­ty opi­su­ją­ce rzeczywistość

  • poszcze­gól­ne czę­ści utwo­ru mia­ły przy­po­mi­nać ludz­kie myśli, dla­te­go uży­te zosta­ły nar­ra­cyj­ne prze­sko­ki, frag­men­ty jak­by nie­do­koń­czo­ne, licz­ne dygresje

boha­te­ro­wie: 

Char­lie Mar­low — mary­narz i zafa­scy­no­wa­ny świa­tem Afry­ki podróż­nik. Odkry­cie wiel­kie­go okru­cień­stwa, jakie jest obec­ne pod­czas kolo­ni­za­cji miesz­kań­ców tego obsza­ru go prze­ra­ża, nakła­nia do reflek­sji, ale też rodzi w nim nie­uf­ność w sto­sun­ku do ludzi bia­łej rasy. 


Kurtz — kie­row­nik sta­cji w Kon­go o wybit­nych osią­gnię­ciach w han­dlu kością sło­nio­wą. Na kolo­ni­zo­wa­nym tere­nie wpro­wa­dził tyra­nię, zastą­pił szla­chet­ne idee nie­sie­nia oświa­ty i postę­pu swo­imi ego­istycz­ny­mi dążeniami. 


Dyrek­tor sta­cji cen­tral­nej — sko­rum­po­wa­ny urzęd­nik, któ­ry nie dba o inte­re­sy spółki. 


Głów­ny księ­go­wy — sumien­ny pra­cow­nik spół­ki, bez­dusz­ny i nie­wraż­li­wy na ludz­kie cierpienie. 


Szwedz­ki kapi­tan — Mar­low spo­ty­ka tę postać pod­czas podró­ży do Afry­ki. Kapi­tan opo­wia­da boha­te­ro­wi, co dzie­je się na kolo­ni­zo­wa­nych terenach.


Kotlarz — pomoc­nik, cenio­ny przez Marlowa. 


Ciem­no­skó­ry palacz — czło­wiek odda­ny pracy


Ciem­no­skó­ry ster­nik — wyrzekł się wła­snej toż­sa­mo­ści i przy­łą­czył się do pra­cy dla bia­łych ludzi


Fabry­kant cegły — pra­cow­nik sta­cji centralnej


Rosyj­ski mary­narz — mło­dy czło­wiek, któ­re­go Mar­low nazy­wał Arle­ki­nem z uwa­gi na ubiór pełen łat. Opie­ko­wał się cho­rym Kurt­zem, nie licząc na wdzięcz­ność. Był pod wiel­kim wpły­wem oso­bo­wo­ści Kurtza. 


Ciem­no­skó­ra kochan­ka Kurt­za — pozo­sta­je w tle wyda­rzeń. Jest dum­na i pew­na sie­bie, ozdo­bio­na afry­kań­ską  biżu­te­rią i oto­czo­na gro­nem wier­nych tubylców. 


Narze­czo­na Kurt­za — wier­na kobie­ta, cze­ka­ją­ca na Kurt­za w Bruk­se­li. Śmierć Kurt­za wywo­łu­je w niej ból, do koń­ca jest prze­ko­na­na, że jego misja była szlachetna. 

stresz­cze­nie: 

Sta­tek “Nel­ly” jest zako­twi­czo­ny na nad­brze­żu Tami­zy. Zało­ga słu­cha opo­wie­ści Mar­lo­wa. Boha­ter zasta­na­wia się nad pro­ce­sem kolo­nia­li­zmu, jak dzi­ki musiał być Lon­dyn, gdy przy­by­li do nie­go Rzy­mia­nie. Fascy­na­cja Afry­ką sku­si­ła Mar­lo­wa do wzię­cia udzia­łu w podró­ży do Kon­ga bel­gij­skie­go. Zała­twia­jąc for­mal­no­ści w urzę­dzie, widzi posęp­ne kobie­ty, któ­re na dru­tach robią coś z czar­nej weł­ny. Mar­low otrzy­mu­je nomi­na­cję na kapi­ta­na stat­ku i włą­cza się w kam­pa­nię spół­ki, któ­rej celem jest han­del i zarzą­dza­nie nad­mor­ską kolonią. 


Po dotar­ciu do sto­li­cy kolo­nii rusza w podróż w górę rze­ki. Obser­wu­je wykoń­czo­nych gło­dem nie­wol­ni­ków, któ­rzy wyko­nu­ją bez­sen­sow­ną pra­cę. Jest świad­kiem śmier­ci gło­do­wej murzyń­skie­go chłop­ca. Otrzy­mu­je komu­ni­ka­ty o wyjąt­ko­wej oso­bo­wo­ści Kurt­za i jego ponad­prze­cięt­nych osią­gnię­ciach w han­dlu kością sło­nio­wą i męczą­cej go cho­ro­bie. Mar­low dosta­je pole­ce­nie odna­le­zie­nia Kurt­za i udzie­le­nia mu pomo­cy. Wkrót­ce pozna­je dyrek­to­ra sta­cji cen­tral­nej i dostrze­ga, że ten czło­wiek celo­wo opóź­nia wysła­nie pomo­cy do Kurtza. 


Trud­na podróż w głąb Afry­ki powo­du­je, że Mar­low musi do pra­cy zacią­gnąć tubyl­ców. Obser­wu­je ich wysi­łek. W wyni­ku ata­ku na sta­tek czar­no­skó­rych ple­mion ginie ster­nik oraz palacz. Zało­ga docie­ra do sta­cji Kurt­za. Spo­ty­ka­ją Rosja­ni­na, któ­ry z uwiel­bie­niem opo­wia­da o Kurt­zie. Mar­low dowia­du­je się od Rosja­ni­na o karach, jakie Kurtz wymie­rza tubyl­com. Prze­stra­szo­ny Mar­low zabie­ra cho­re­go Kurt­za na pokład stat­ku, a zebra­ny na brze­gu tłum czar­no­skó­rych ludzi wyda­je się przy­go­to­wy­wać do ata­ku na bia­łych przy­by­szów, ale powstrzy­mu­je ich jed­nym gestem kobie­ty — kochan­ki Kurtza. 


W cza­sie podró­ży powrot­nej Mar­low wysłu­chu­je Kurt­za, któ­ry opo­wia­da o pra­gnie­niu bogac­twa i swo­im okru­cień­stwie wobec lud­no­ści. Porów­nu­je tubyl­ców do zwie­rząt, odbie­ra­jąc im god­ność. Kurtz powie­rza kapi­ta­no­wi stat­ku doku­men­ty i foto­gra­fie. Umie­ra, powta­rza­jąc sło­wo “ohy­da”.  


Po powro­cie do Bruk­se­li Mar­low spo­ty­ka się z narze­czo­ną Kurt­za i prze­ka­zać jej doku­men­ty Kurt­za. Kobie­ta wspo­mi­na narze­czo­ne­go jako oso­bę szla­chet­ną i pra­wą, któ­ry z wiel­kim odda­niem niósł postęp i pomoc tubyl­com. Mar­low nie ujaw­nia kobie­cie praw­dy o pra­cy Kurt­za na czar­nym lądzie. 


Utwór “Jądro ciem­no­ści” koń­czy się komen­ta­rzem nar­ra­to­ra opo­wie­ści ramo­wej. Czy­tel­nik dowia­du­je się, że wokół stat­ku panu­je ciem­ność, co pod­kre­śla mrocz­ny i tajem­ni­czy nastrój całej opowieści. 

style/kierunki: 

  • otwar­ta for­ma utwo­ru — czy­tel­nik nie otrzy­mu­je kla­row­nych odpo­wie­dzi na wszyst­kie pyta­nia rodzą­ce się pod­czas lektury

  • sym­bo­lizm — fabu­ła jest pre­tek­stem do głęb­szych rozważań

  • autor posłu­gu­je się czę­sto w utwo­rze kon­tra­strem: kolor bia­ły i czar­ny, jasność i ciem­ność, praw­da i fałsz, Kurtz i Marlow

  • antro­po­lo­gia — myśle­nie o Innym

sym­bo­li­ka:

Isto­ta zda­rzeń nie leży w samej tre­ści utwo­ru, a jest ukry­ta znacz­nie głę­biej. Zro­zu­mie­nie jej wyma­ga reflek­sji na wie­lu płasz­czy­znach: kul­tu­ro­wej, spo­łecz­nej, a nawet meta­fi­zycz­nej. Jądro ciem­no­ści jest nie tyle środ­kiem czar­ne­go lądu, ile sym­bo­lem duszy czło­wie­ka żyją­ce­go we współ­cze­snej cywilizacji. 

moty­wy literackie:

W utwo­rze wystę­pu­je motyw wędrów­ki, zstą­pie­nia do pie­kła, motyw rze­ki, pie­nię­dzy, kobie­ty, prze­mia­ny wewnętrz­nej, sza­leń­stwa, dzi­ko­ści i śmierci. 

kon­tek­sty:

  • Ody­se­ja” Homera,“Eneida” Wergi­liu­sza, “Boska Kome­dia” Dan­te­go — wątek podró­ży w lite­ra­tu­rze daw­nych wieków

  • Cier­pie­nia mło­de­go Wer­te­ra” Goethe­go, “Kor­dian” Sło­wac­kie­go, “Sone­ty Krym­skie” Mic­kie­wi­cza, “Wędrow­ny sztuk­mistrz” Nor­wid  — motyw wędrow­ca w lite­ra­tu­rze roman­ty­zmu i wątek podró­ży poznaw­czej w głąb siebie 

  • Zbrod­nia i kara” Dosto­jew­skie­go — dys­ku­sja na temat tego, czy wybit­na jed­nost­ka ma pra­wo popeł­nić zbrodnię

  • Jądro ciem­no­ści” J. Con­ra­da było inspi­ra­cją do powsta­nia fil­mu “Czas apo­ka­lip­sy” (reż. Fran­cis Ford Cop­po­li, 1979 r.) 

co jesz­cze się oma­wia przy tej lekturze? 

Ety­ka conradowska

Lite­ra­tu­ra autor­stwa Jose­pha Con­ra­da nie­sie ze sobą prze­sła­nie o potrze­bie zacho­wa­nia hono­ru w każ­dej moż­li­wej sytu­acji. Ety­ka con­ra­dow­ska wno­si rygo­ryzm moral­ny, zmu­sza czło­wie­ka do uży­cia siły w wal­ce z prze­ciw­no­ścia­mi. W “Jądrze ciem­no­ści” autor przed­sta­wił praw­dzi­we, okrut­ne obli­cze bia­łych ludzi, któ­rzy gło­sząc szla­chet­ne hasła o roz­wi­ja­niu cywi­li­za­cji i nie­sie­niu oświa­ty, w rze­czy­wi­sto­ści dążą jedy­nie do osią­gnię­cia zysku. Waż­nym aspek­tem zagad­nie­nia ety­ki con­ra­dow­skiej jest fakt, że boha­ter zosta­je posta­wio­ny w sytu­acji eks­tre­mal­nej. Nie­ogra­ni­czo­na wła­dza, wal­ka o życie — to przy­kła­dy oko­licz­no­ści, w któ­rych ujaw­nio­ne zosta­ją praw­dzi­we ludz­kie cechy i intencje.