kon­tek­stów z fil­mu „Bia­ła odwa­ga”, któ­re uży­jesz w wypra­co­wa­niu [BEZ SPOILERÓW]:

Poli­ty­ka: film opo­wia­da o latach 30. XX wie­ku i akcji Gora­le­nvolk na Pod­ha­lu, o zmu­sza­niu Góra­li przez każ­dą kolej­ną wła­dzę do bra­ta­nia się z nią, o ukła­dach poli­tycz­nych i tym, że przez poli­ty­kę nagle bli­ski sta­je się wrogiem. 

Dyle­ma­ty moral­ne: film poka­zu­je, że czło­wiek, mimo dobrych chę­ci, jest uwi­kła­ny w histo­rię, poli­ty­kę i tra­dy­cję. Każ­dy jego ruch, wywo­łu­je sku­tek — czę­sto odwrot­ny od zamie­rzo­ne­go. War­to omó­wić film w kon­tek­ście filo­zo­fii egzy­sten­cja­li­zmu

Tra­dy­cja: Andrzej, Maciej, Bron­ka muszą pod­dać się woli ojców, co jest przy­czy­ną ich wiel­kie­go cier­pie­nia. Ich rody mają swo­je tra­dy­cje, któ­rym też nie chcą się sprze­ci­wić. Wyko­rzy­stasz ten kon­tekst przy oma­wia­niu np. „Chło­pów”, „Pana Tade­usza”. 

Przy­ro­da: Tatry i ich miesz­kań­cy żyją w sym­bio­zie, ale są nie­prze­wi­dy­wal­ni. Dzi­ka i pięk­na potę­ga natu­ry łączy się z nie­zgłę­bio­ną psy­cho­lo­gią posta­ci. Mądrość góry, bra­wu­ra lawi­ny i jaski­nia, któ­ra jest jedy­nym spo­ko­jem. Mamy tu wiec roman­tycz­ne uję­cie przy­ro­dy, jako potęż­nej siły. 

Mała ojczy­zna toż­sa­mość naro­do­wa:   film mówi o pró­bie prze­trwa­nia Góra­li, kola­bo­ra­cji z Niem­ca­mi, sprze­ci­wia­niu się ger­ma­ni­za­cji, zmu­sza­niu przez komu­ni­stów. Kim jest Góral? Pra­go­tem, Pola­kiem czy czło­wie­kiem Tatr? Ludzie godzą się na cier­pie­nie z miło­ści do zie­mi, któ­ra do nich należy. 

To nie wszyst­ko! Jesz­cze rodzi­na, bohe­ma, sport, Tatry, śmierć, II woj­na światowa. 

kim do kina? Z kla­są! Film jest prze­zna­czo­ny dla widzów od pięt­na­ste­go roku życia, ja pole­cam wybrać się z trze­cią i czwar­tą kla­są szko­ły ponad­pod­sta­wo­wej, bo wte­dy bohe­ma kra­kow­ska, mło­do­pol­skie akcen­ty i II wOJ­NA ŚWIA­TO­Wa nie będą mło­dym widzom obce.

Listę kon­tek­stów matu­ral­nych przy­go­to­wa­łam w ramach współ­pra­cy edu­ka­cyj­nej z @monolith.films
#współ­pra­ca­edu­ka­cyj­na 

A tu wpis z moją reak­cją od razu po wyj­ściu z kina: